TERAZ9°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Kolejny szpitalny oddział zamknięty

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski pt., 2 października 2020 12:12
Wstrzymano przyjęcia na Oddział Rehabilitacji Kardiologicznej Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. Pracownik personelu pomocniczego jest zakażony koronawirusem.
Zdjęcie
Autor: fot. FB/Samodzielny Szpital Wojewódzki im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Tryb.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

To kolejny oddział, który został zamknięty z powodu zakażenia koronawirusem. Przypomnijmy, że w minioną środę wstrzymano przyjęcia na internę. Tym razem Covid-19 wykryto u pracownika Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej. - Wdrożyliśmy standardowe procedury i szukamy osób z kontaktu. Pacjenci, którzy przebywali na tym oddziale zostali przebadani i nadal pozostają w szpitalu. Nie planujemy przetransportowania ich do innych placówek, nie przyjmujemy natomiast nowych pacjentów. Ci muszą szukać pomocy w szpitalach w naszym regionie - mówi Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy SSW im. M. Kopernika w Piotrkowie.

 

Szpital poinformuje o wznowieniu funkcjonowania oddziałów w trybie normalnym.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 17

    ~gość_kafi (gość)

    04.10.2020 11:56

    Kościoły pozamykać a nie szpitale


    ~Walek (gość)

    03.10.2020 18:23

    Jestem pacjentem z tego oddziału wszystko o mówi rzecznik to wielka lipa zakażonych itych co niebyli jeszcze do końca zdjagnozowNi bo wyniki telefoniczne były raz negatywne raz pozytywne u tych samych ludzi a pacjentów w piątek wypisano. Trybie natychmiastowym do domu mawent tycch co nie mieli gdzie odbyć wbezpieczny sposób dla rodz
    Inm. Y kwarantanny czy odbyć leczenia naprawdę potraktowano nas jeszcze gorzej niż ale bez dalszmyc
    H słów myślę że inni też zaczną mówić o
    Ie
    Nat


    ~Pierre D. (gość)

    02.10.2020 20:22

    Wirus w szpitalu? - Zamykają oddział albo cały szpital.
    Mam pytanie: jaką obietnicę dostali lekarze za aktywny udział w tej hucpie?
    Ile warta jest wiedza medyczna dzisiejszych lekarzy, jeśli tak panikują przed wirusem, którego śmiertelność jest na poziomie zwykłej grypy (gdyby uczciwie policzyć, to tak wychodzi)?
    Czy lekarzom - tak zwyczajnie, po ludzku - nie jest głupio i wstyd, że odmawiają pomocy ludziom, którzy jej potrzebują, i którzy za tą pomoc ZAPŁACILI JUŻ WCZEŚNIEJ w postaci comiesięcznych składek?
    Niedawno media donosiły o czternastomiesięcznej dziewczynce, która jeździła od szpitala do szpitala z rozciętym językiem, i której nie udzielono pomocy "bo koronawirus". Przedwczoraj przeczytałem o kobiecie, która zmarła w szpitalu czekając 36 godzin (!) na SOR-ze - miała atak wyrostka, a szpital najpierw ją testował na koronawirusa. Testy wyszły negatywnie, ale uratować życia już jej nie zdążyli. I nie była to bynajmniej pierwsza tego typu ofiara koronawirusowych procedur!
    Codziennie media aktualizują tabelki z liczbą "ofiar koronawirusa", a co z liczbą OFIAR KORONAPANIKI ja się pytam?! To już oczywiście nie jest medialne, takie informacje przedostają się gdzieś z boku, zazwyczaj w mediach spoza głównego nurtu.
    Dlaczego media nie szukają prawdy, tylko stanęły po stronie PRZESTĘPCÓW, kreując aktywnie atmosferę koronaogłupienia?
    Czy ludzie przejrzą w końcu na oczy, czy cały ten kraj zdurnieje wkrótce do reszty?


    ~gość_pt (gość)

    02.10.2020 14:22

    Biorąc pod uwagę ilość szpitali w Polsce i dzienny przyrost zakażonych to za chwile sie okaże że wszystkie oddziały będą nieczynne wszędzie a ludzie będą szukać znachorów zeby nie umrzeć.


    ~gość_gosc (gość)

    02.10.2020 14:14

    Na ortopedii tez dod pacjent. Czemu nie poinformowali



    reklama

    Dla Ciebie

    9°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio