- Obiekt pochodzi z początku lat 30. ubiegłego wieku. Przy realizacji dokumentacji wyszło także to, że wodociąg idzie w miejscu innym niż powinien. Z jednej strony mostu były również zostawione kanały minerskie z 1932 roku. Pod most podchodziły rury o średnicy 0,5 metra i długości 6 metrów. Przykryte były płyta stalową - mówi Zbigniew Starosta, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie Trybunalskim.
Pierwotnie rozbudowa mostu na rzece Moszczance miała się zakończyć 31 października. Jednak już teraz wiadomo, że prace wydłużą się o co najmniej dwa tygodnie.
Komentarze 3