Piotrkowianin przegrał z Bułgarem Grigorem Dimitrovem 5:7, 6:7, 2:6 i zakończył udział w tym wielkoszlemowym turnieju. W ciągu kilku ostatnich dni Kamil dostarczył nam niezapomnianych wrażen. Komentatorzy stawiali na innych Polaków, tymczasem to właśnie on odpadł jako ostatni. To największy sukces w karierze 23-latka.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Dwa pierwsze sety tego pojedynku były bardzo wyrównane, ale doświadczony Bułgar, który kilka lat temu zajmował nawet 3. miejsce w rankingu ATP, wykorzystał błędy rywala. A w ostatnim secie przejął inicjatywę. Kamil na pewno był bardziej zmęczony, ponieważ wcześniej rozegrał kilka pięciosetowych spotkań i dotarcie do tej fazy rozgrywek zajęło mu ponad 11 godzin, natomiast jego przeciwnik spędził w sumie 3 godziny na korcie.
Piotrkowianin po raz kolejny udowodnił, że jest w stanie rywalizować z zawodnikami z TOP 100 ATP, od niedawna sam zresztą znajduje się w tym gronie, a po tym turnieju na pewno awansuje na wyższe miejsce.
Komentarze 5