TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Kajakami z Piotrkowa do Warszawy

JaKac1
JaKac1 śr., 4 stycznia 2012 09:19
Dwadzieścia osób ma zamiar przepłynąć kajakami trasę od Zamku w Piotrkowie do Zamku Królewskiego w Warszawie.
Zdjęcie
Autor: fot. J. Kaczmarek

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

W stolicy mają przesiąść się na rowery i wrócić do Piotrkowa, by pobiegać wokół Starego Miasta. W ten sposób grupa piotrkowian chce uczcić 795 rocznicę pojawienia się w dokumentach pierwszej wzmianki o Piotrkowie.


- Popłyniemy kajakami. Zdajemy sobie sprawę, że w pierwszym etapie będzie to trudna sprawa. Jednak legendy głoszą, że królowa Bona pływała pod Zamkiem Królewskim. Tę część trasy będziemy pokonywali sztafetowo (dwoma kajakami), zmieniając się co 10-12 kilometrów. W miejscu, gdzie Wisła właściwie zatrzymuje się pod Zamkiem Królewskim przejdziemy na rowery. Podjedziemy pod Zamek i Sejm. Mamy nadzieję spotkać się z osobą, która mogłaby nam przekazać dokument ponawiający nadanie praw miejskich dla Piotrkowa. Moglibyśmy go wtedy złożyć w prezydium miasta. Do Piotrkowa wrócimy rowerami – na Stare Miasto – tam będziemy chcieli przebiec pięć okrążeń szlakiem, którym biegaliśmy w ubiegłym roku – mówi Wojciech Drząszcz – jeden z organizatorów akcji.
Łącznie piotrkowianie chcą w trzy dni pokonać około 500 kilometrów. (około 300-320 kilometrów wodą, 150 kilometrów na rowerach i 3 kilometrów pieszo). - Wszystko chcemy zrobić w trzy dni. Rozpoczniemy w Boże Ciało – 7 czerwca około 13.00. Bieg chcemy zakończyć o 12.00 w niedzielę – 10 czerwca – dodaje pan Wojciech.


Przypomnijmy. W 2011 roku z okazji 794 rocznicy pojawienia się w dokumentach pierwszej wzmianki o mieście, piotrkowianie przebiegli wokół starego miasta 794 okrążenia.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 7

    wodnik1985

    09.01.2012 20:49

    Dobrze zrozumiałem???Kajakiem po Strawie???


    ~H2O (gość)

    05.01.2012 10:51

    "manikajakarz" napisał:
    Bardziej chyba chodzi tu o zrobienie szumu medialnego

    Tak samo jak ze "zdobyciem" Mont Blanc!


    ~mani-kajakarz (gość)

    05.01.2012 10:37

    Plan nie do zrealizowania w zakładanym czasie!!!
    Jeżeli to ma być naprawdę rzetelne pokonanie tego odcinka kajakiem w 2 dni ( 1 dzień na rowery powrót) co to samo dopłyniecie od j. Bugaj do tamy w Smardzewicach zajmie min 9 godz. (wiem bo pływałem ten odcinek)
    Ale przy tym stanie wody na Strawie jest to "porywanie się z motyką na słońce" Dalej to już tylko kwestia mięśni i wytrzymałości.
    Łącznie do przepłynięcia jest ~173km, we dwóch na zmianę do zrobienia ale tylko przez "wytrawnych" kajakarzy i na "odpowiednich" kajakach i to płynąc nocą. Na co wątpię aby się zdecydowali?
    Życzę powodzenia, ale szczerze wątpię w realne zrealizowanie tego planu. Bardziej chyba chodzi tu o zrobienie szumu medialnego niż faktycznego pokonania tego odcinaka w tak krótkim czasie.


    ~Irbis (gość)

    04.01.2012 20:00

    Ładnie brzmi, ale to całkowicie nierealne w tym czasie!
    300 km kajakami w trzy dni - to tempo dla sprinterów. A wiosłowanie w tempie sprinterskim jest niemożliwe tam, gdzie ledwo starczy wody na holowanie kajaka. Strawa od zamku do Wierzejki to struga. Wierzejka - niewiele lepiej. Dobry odcinek to Zalew Sulejowski i Pilica do Tomaszowa. Dalej częste mielizny, a więc znów powolny spływ.
    Wisła to też nie basen pływacki.
    Miły projekt, ale przedłużcie czas do tygodnia!


    Piotrkowianin

    04.01.2012 18:20

    W 2011 roku z okazji 794 rocznicy pojawienia się w dokumentach pierwszej wzmianki o mieście, piotrkowianie przebiegli wokół starego miasta 794 okrążenia.
    A ile razy przy okazji wdepnęli w psią kupę?


    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio