TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Grupa Rafała Kmity rozśmieszała piotrkowską publiczność

Agawa
Agnieszka Warchulińska pt., 24 listopada 2017 22:43
Grupa Rafała Kmity rozbawiła do łez publiczność dziwowiskiem kabaretowym, jakie zaprezentowała w piątkowy wieczór na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie. Jak przystało na kabareciarzy w trakcie występu nie zabrakło lokalnych akcentów, jak i żartów o Piotrkowie. Byli więc i turyści zwiedzający piotrkowskie markety, Bogusław Wołoszański na tropie kosmicznej zagłady i profesor Dreistein, do którego listy pisali mieszkańcy Rozprzy, Wolborza i Tomaszowa Mazowieckiego.

   „Jeszcze nie pora nam spać” to program kabaretowy, jaki w piątkowy wieczór, 24 listopada, zaprezentowała na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie znana i lubiana Grupa Rafała Kmity. Krakowski kabaret, w szeregach którego od ponad dwudziestu lat występuje piotrkowianin Arkadiusz Lipnicki, uraczył publiczność serią przezabawnych scenek rodzajowych, ukazujących naszą codzienność w wyjątkowo krzywym i prześmiewczym zwierciadle. Oczywiście podczas tegoż dziwowiska kabaretowego, jak mawiają o tym spektaklu występujący w nim aktorzy, nie mogło zabraknąć również akcentów piotrkowskich. W żartach i piosence pojawił się więc staromiejski rynek, w jednym ze skeczów turyści zwiedzali piotrkowskie markety, a profesor Dreinstein udzielał porad mieszkańcom pobliskiej Rozprzy, Wolborza czy Tomaszowa Mazowieckiego. Arkadiusz Lipnicki przyznał, że do MOK-owskiej sceny ma ogromny sentyment: – Dla mnie granie tutaj to jest w ogóle cudowne przeżycie. Ja na tej scenie stawiałem swoje pierwsze kroki artystyczne. Byłem w grupie teatralnej u pani Basi Ulikowskiej, dawnej dyrektor tego ośrodka. Robiliśmy tutaj spektakle młodzieżowe, były pierwsze miłości, wszystko pierwsze, także artystyczne wrażenia, więc ja z ogromnym sentymentem zawsze tu wracam i zawsze mogę liczyć na ciepłe przyjęcie. Zawsze mówię, że to taka moja macierzysta scena.

  Dopełnieniem lokalnych akcentów w programie była zaprezentowana na bis parodia programów innego, znanego piotrkowianina, Bogusława Wołoszańskiego. W tę postać wcielił się oczywiście Arek Lipnicki. – Bogusław Wołoszański to jest nasza wielka lokalna postać. Zarówno w dzieciństwie, jak i teraz uwielbiam jego programy. Jest to facet, którego darzę ogromnym szacunkiem. W liceum nauczyłem się go parodiować. Wykorzystałem to na jakiejś licealnej imprezie, gdzie ludzie bardzo się z tego śmiali. Pokazałem to później naszej ekipie kabaretowej, wygłupiając się kiedyś w garderobie i Rafał (Kmita; przyp. aut.) powiedział: – Tak fajnie to robisz, że warto by napisać do tego skecz. I go napisał.   

  Na piotrkowskiej scenie Grupa Rafała Kmity wystąpiła w składzie: Katarzyna Chlebny, Arkadiusz Lipnicki, Marcel Wiercichowski i Piotr Plewa.

 

Na wywiad z Arkadiuszem Lipnickim zapraszamy do radia Strefa FM.

 

Tekst i foto: Agawa

 

 

Podsumowanie

    Komentarze 2

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio