Co dziesiąty weźmie udział w zorganizowanej imprezie. Taka odbędzie się np. w Tomaszowie na wyremontowanym Placu Kościuszki. Będą koncerty i pokaz sztucznych ogni. Ten ostatni także w Piotrkowie w okolicy wieży ciśnień. W radiowym „Maglu” w Strefie FM sprawdzano, gdzie będą bawić się mieszkańcy regionu.
Wyszło, że najczęściej w gronie rodzinnym, albo na tzw. domówkach (dawniej prywatkach). Ale i sale weselne mają pełne obłożenie. Tak jest np. w hotelu Agat.
Na takich imprezach bawimy się przy muzyce na żywo (koniec roku to dla lokalnych zespołów muzycznych czas żniw) lub przy setach didżejskich. Wśród didżejów prym wiodą raczej ludzie względnie młodzi, ale że świat nie zapomniał o weteranach pokazuje przykład DJ Wiki (Wirginii Szmyt), liczącej sobie - uwaga! - 74 lata. - Od 15 lat zabawiam w sylwestra, najczęściej w Warszawie, ale w inne dni odwiedzam też inne miasta, nie tylko polskie. Grałam np. w Budapeszcie, Berlinie, czy Londynie - mówiła w „Maglu” DJ Wika. - Wiek nie ma znaczenia, jeśli chce się żyć z pasją. A moją pasją jest prowadzenie imprez. Nie tylko gram muzykę, ale także żywo reaguję. Co będzie modne tej nocy? W sylwestra gra się wszystko: i przeboje dancingowe, hity lat 60., 70., 80., 90., współczesnej, sporo latino, ale także muzykę klubową.
DJ Wika w Piotrkowie jeszcze nie występowała, ale obiecała że w przyszłym roku tę zaległość nadrobi.
A Wy jak spędzicie noc sylwestrową?
Komentarze 15
09.01.2015 22:22
Ja niestety byłam w Arresto. I był to pierwszy i ostatni raz. Po tegorocznym sylwestrze 2014/2015 moja opinia na temat lokalu jest bardzo negatywna. Dużym rozczarowaniem okazały się serwowane posiłki oraz jakość obsługi. Ale sytuacją która przerosła nasze wyobrażenie okazało się "drobne oszustwo" którego dopuścili się właściciele. Kilkakrotnie w trakcie dokonywania rezerwacji, płacenia zaliczek, etc. (rezerwacja na 50 osób) byliśmy informowani, ze na imprezie sylwestrowej będzie grał zespół "GRZMIACA POLITROWA", w jednej z rozmów padło nawet stwierdzenie iż z uwagi na ten fakt cena imprezy jest trochę wyższa. Na sali pojawił się jednak zupełnie inny zespół. A raczej grupa ludzi, która usilnie udawała że potrafi grać. Ich występami na bardzo kiepskim poziomie zniesmaczeni byli wszyscy goście. Za to w ramach wyjaśnień usłyszeliśmy że "grzmiaca..." to druga nazwa zespołu - cokolwiek miałoby to znaczyć. Był to najgorszy sylwester na jakim kiedykolwiek byliśmy!!!
31.12.2014 18:37
31.12.2014 14:51
jak zap.... po 15 godzin, lub kilka zmian to sorry. Kto tu mówi o opi....niu, chyba Ty, nie żyje na kasie z pomocy społecznej i uczciwie zarabiam, a jak ty zarabiasz to mnie nie obchodzi.
31.12.2014 10:10
Nieważne gdzie, nieważne jak, byle z fajnymi ludźmi ;)
31.12.2014 09:55
Sylwester na Białej Sali jest najtańszy, najwspanialszy, najzdrowszy i co najważniejsze gwiazd nie brakuje. Więcej na http://sklave.manifo.com/wiadomosci-lokalne.