Najwięcej emocji wzbudziła strażacka "syrena" i wóz z drabiną - przymierzyć się do miejsca operującego urządzeniem chcieli i tatusiowie, i dzieci. Na tych pierwszych wielkie wrażenie wywarły także wnętrza dużych samochodów gaśniczych, poduszkowiec Anakonda i pokaz zjazdu po rurze. Piotrkowscy strażacy cierpliwie oprowadzali po swoim garażu ponad 30 dzieci, które z rodzicami przyszły zwiedzić komendę. Organizatorem wycieczki było Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Rodziny "bliscy".
Autor: www.dziennik.lodz.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Wycieczka do straży to druga inicjatywa nowego stowarzyszenia, które, jak mówi jedna z założycielek, Agnieszka Rogozińska, powstało z egoizmu rodziców małych dzieci.
- Do tej pory, żeby zrobić coś dla naszych dzieci, musieliśmy wszystko organizować sami, więc... zorganizowaliśmy się w stowarzyszenie - mówi Agnieszka Rogozińska. "bliscy" zostali zarejestrowani w grudniu, a działalność zainaugurowali balem dla dzieci w styczniu. Stowarzyszenie, które już skupia blisko 50 osób, chce działać na trzech frontach - jako ośrodek rozwoju rodziny, ośrodek edukacji małego dziecka i poprzez rodzinne spotkania z kulturą. Plany obejmują warsztaty dla rodziców i dzieci. - To bardzo potrzebne działania - mówi Marta Szafranek, mama 2-letniego Igora, który, jak większość dzieci, nie chciał wysiadać ze strażackich aut.
Komentarze 1