TERAZ15°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Dworczyk: chcielibyśmy, żeby część ograniczeń po świętach była zdejmowana

PAP
PAP niedz., 12 kwietnia 2020 15:51
Będziemy dostosowywać nasze decyzje w sprawie ograniczeń i obostrzeń do rozwoju sytuacji; chcielibyśmy, żeby część ograniczeń po świętach była zdejmowana i będziemy szli w tym kierunku, jeśli będzie to możliwe ze względów bezpieczeństwa - mówił w piątek w TVN24 szef KPRM Michał Dworczyk.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Część z obostrzeń i ograniczeń dotyczących możliwości przemieszczania się czy funkcjonowania restauracji, małych zakładów usługowych obowiązuje do 19 kwietnia, część do 26 kwietnia, część do 3 maja, a część do odwołania. Szef KPRM pytany, kiedy poszczególne obostrzenia będą zdejmowane, odparł, że rząd będzie dostosowywał swoje decyzje do rozwoju sytuacji.

 

"Oczywiście chcielibyśmy, żeby część ograniczeń po świętach była zdejmowana. Wiąże się to oczywiście z powrotem funkcjonowania gospodarki - wiele krajów planuje takie działania, w tym nasi sąsiedzi. My jeżeli to będzie możliwe ze względów bezpieczeństwa, epidemiologicznych, oczywiście również w tym kierunku chcielibyśmy zmierzać" - powiedział Dworczyk.

 

Szef KPRM dodał, że dzięki wcześnie wprowadzonym obostrzeniom udało się uniknąć dużego, nagłego przyrostu zakażeń, jak w przypadku Włoch czy Hiszpanii.

 

Dworczyk oceniał, że po pandemii koronawirusa będziemy mieć do czynienia z "nową rzeczywistością" i poinformował, że kolejne decyzje rządu będą podejmowane po Wielkanocy. Apelował także o pozostanie w domach w okresie świąt.

 

"Bardzo wyraźnie chcemy podkreślać i prosić Polaków, żeby zachowali tak jak do tej pory samodyscyplinę, żeby w sposób taki sam, jak do tej pory - odpowiedzialny, postępowali w czasie świąt, żeby maksymalnie ograniczyć wyjazdy, spotkania, żeby te święta były przede wszystkim przeżywane duchowo" - mówił szef KPRM.

 

"Duże spotkania, długie przebywanie razem mogą prowadzić do zwiększenia zachorowań - tego chcemy uniknąć i dlatego państwa bardzo prosimy o pozostawanie w domach w czasie świąt" - dodał. (PAP)

 

autor: Mateusz Roszak

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 14

    ~antys (gość)

    14.04.2020 09:47

    O na zdjęciu Pan, który deklarował , że jesteśmy fantastycznie przygotowani na epidemię. Jakoś mniej mu wierzę.


    ~gość (gość)

    13.04.2020 14:25

    Weźcie, wy się leczcie malkontenci. Wprowadzają, źle, zdejmują, źle. Wam nawet psychiatra nie pomoże frustraci.


    ~gość (gość)

    13.04.2020 06:48

    Zaraz ludziom wmówią, że wszystko jest ok aby tylko przeprowadzić wybory!


    ~wollf (gość)

    13.04.2020 00:00

    ludzie otworzcie bazary i targowiska dajcie nam wkoncu zarabiac a nie nabijamy zachodni kapital a napewno w marketach jest wieksze zagrozenie niz na powietszu


    ~dekkers (gość)

    12.04.2020 20:03

    a ja chcę wprowadzenia stanu wyjątkowego - wtedy zamkną mi zakład pracy i będę mógł wreszcie odpocząć w domu...


    reklama

    Dla Ciebie

    15°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio