- Zdziwił mnie sam fakt, że wdowa zgłosiła się do IPN-u i chciała sprzedać teczki. Ona sama twierdzi, że tak nie było, ale jaka jest prawda, to już okaże się w przyszłości – komentuje posłanka. - Ja będę cierpliwie czekać aż dowiemy się, co jest w tych sześciu kartonach różnych dokumentów. Niezależnie od wszystkiego dla mnie Wałęsa był bohaterem tamtych czasów i będzie nim. Jest potwierdzone, że SB próbowało przez wiele lat z nim rozmawiać, ale – mówiąc kolokwialnie – urwał im się.
Komentarze 62