- Kobieta do szpitala dotarła sama o godzinie 0.35. Skarżyła się na silne bóle brzucha. Po wykonanych badaniach okazało się, że ma 2,8 promila alkoholu we krwi. Stan upojenia alkoholowego zagrażał życiu i zdrowiu dziecka. Wszczęto postępowanie mające na celu szybkie wyeliminowanie alkoholu z organizmu pacjentki. W godzinach popołudniowych kobieta, poinformowana przez lekarzy o nadal istniejącym zagrożeniu dla płodu, opuściła oddział na własne żądanie - informuje sierż. szt. Joanna Besztak, rzecznik prasowy KPP w Tomaszowie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Tomaszowie.
Komentarze 10