Przebudowa Relaksu w Piotrkowie miała rozpocząć się w 2019 roku, zmodernizowaną halę sportową przy Batorego mieliśmy oglądać już w 2020. Prace jeszcze nie ruszyły. - Dokumentacja jest gotowa. Pozwolenie na budowę wydane – informuje nas Jarosław Bąkowicz z Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim. - Czekamy na ogłoszenie - przez Ministerstwo Sportu - konkursu, w ramach którego będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie naszej inwestycji.
Kwestie finansowe to jednak jedno, drugie to problem z budynkiem, który stoi nieopodal hali. Miasto wystąpiło do konserwatora zabytków o pozwolenie na wyburzenie „zabytku” (który tak naprawdę zabytkiem nie jest, po prostu stoi w strefie objętej nadzorem konserwatora). Konserwator odmówił. Pod koniec września 2019 odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicielami łódzkiego oddziału Instytutu Dziedzictwa Narodowego. Dziś już wiemy, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podtrzymało negatywną decyzję dotyczącą wydania zgody na rozbiórkę zdegradowanego budynku dawnej rektyfikacji. Czy to oznacza, że Relax jednak nie doczeka się przebudowy? - Halę można przebudować – mówi J. Bąkowicz. - Decyzja oznacza, że budynek dawnej rektyfikacji będzie można jedynie wyremontować (pewnie po wcześniejszych ustaleniach z konserwatorem, co do szczegółów wykonanych prac), ale nie można go wyburzyć.
Przebudowa hali sportowej, zgodnie z pierwotnym projektem, miała kosztować ok. 18 mln zł. Jeśli jednak konieczny będzie remont budynku obok, koszty zapewne zmienią się.