Do Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim zgłosiła się kobieta, która oświadczyła, że jej były partner wtargnął do jej mieszkania, a następnie groził jej nożem. Od kobiety przyjęto zawiadomienie o przestępstwie, a policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny.
Funkcjonariusze pojechali do jego miejsca zamieszkania, jednak nikogo nie zastali. Patrolując ulice, w pewnym momencie zauważyli piotrkowianina. Po wylegitymowaniu wywiadowcy potwierdzili, że to 47-letni agresor. Mężczyzna w kieszeni miał około 6-tygodniowego psa. Policjanci zauważyli się szczeniak ma sklejone klejem uszy, które były zawiązane wstążką. Uszy były zaropiałe i zakrwawione, a każda próba ich dotknięcia kończyła się piskiem zwierzęcia. Mężczyzna został zatrzymany, a szczeniak zabrany do lekarza weterynarii. Piotrkowianin usłyszał już zarzuty gróźb karalnych oraz znęcania się nad zwierzęciem. Szczeniak po udzielonej pomocy trafił pod opiekę azylu dla zwierząt - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Za popełnione przestępstwa 47-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.