W trasę wyruszają pod koniec sierpnia. Co skłoniło młode podróżniczki do dalekiej wyprawy w nieznane? - Radość z każdego kolejnego kilometra pokonanego na dwóch kołach, poznawanie różnych, nieznanych jeszcze zakątków świata, możliwość dzielenia swojej pasji a przy tym i wzajemne wsparcie w trudach podróży to główne cele naszej wyprawy. Żadnych restauracji, żadnych hoteli czy spa - namiot w zupełności wystarczy. To będzie po prostu fantastyczna przygoda – zaznaczają.
I dodają, że jako rodowite Polki nie przywiązujemy uwagi do nieskazitelnej nawierzchni dróg. - Od jakości drogi, wolimy jakość widoków i wrażeń, jakie mogą zaoferować pomniejsze i nie tak ruchliwe trasy – autostrady.
Przygotowania trwają. - Początkowo nasza podróż na Bałkany miała być wyzwaniem. Z czasem jednak pojawiła się ochota, aby zrobić coś jeszcze. Bośnia i Hercegowina. Miejsce, które jest w naszych planach. Również miejsce o burzliwej historii, z wieloma konfliktami. A konflikty zawsze niosą ze sobą straty, zawsze mają swoje ofiary. Czasami są to te najbardziej niewinne i najbardziej bezbronne-dzieci. Dzieci, które w wyniku wojny straciły swoich rodziców, swoje rodziny, swoje domy. I to właśnie z myślą o nich powstało „The Mother's Village”. Społeczność, która stworzyła im szansę na resztkę normalnego dzieciństwa. Osada nadal działa i nadal pomaga. I nadal potrzebuje wsparcia innych. A nasz pomysł? Przekazanie pluszaków tamtejszym dzieciakom – mówią dziewczyny.
Więcej o podróży „Bałkany po raz pierwszy” TUTAJ
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem
- Pięć czołgów zatrzymanych pod Wolborzem przez ITD
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Rakowie
- Wypadek na Rakowskiej. Droga jest całkowicie zablokowana
- Piotrkowscy strażacy chcą podwyżek