20 sierpnia w rejonie Kluk Grobli (powiat bełchatowski) spłonął Dąb Cygański. Oprócz wyjątkowego drzewa spłonął także około hektar poszycia leśnego. Na miejscu pożaru funkcjonariusze przeprowadzili oględziny śledcze, zabezpieczając ślady kryminalistyczne, pomocne w ustaleniu źródła powstania pożaru oraz jego przyczyny. Kilka dni później resztki tego, co zostało po drzewie znowu ratowali strażacy. Tym razem ktoś podpalił poszycie wokół Dębu. O mały włos nie spłonęło to, co zostało po pierwszym pożarze pomnika przyrody.
2 tys. zł nagrody dla osoby, która pomoże złapać sprawcę chce przekazać komendant policji w Bełchatowie. 1 tys. zadeklarował starosta bełchatowski. Teraz z kolejnym tysiącem dołączył się wójt gminy Kluki.
Dąb Cygański był unikalnym zabytkiem przyrody na terenie powiatu bełchatowskiego. Według legendy w XIV wieku odpoczywać pod nim miała królowa Jadwiga, pielgrzymująca do Parzna na odpust św. Anny.