- Jestem zaniepokojony i obawiam się o przyszłość służby zdrowia w gminie Moszczenica - mówi wójt gminy Bogusław Lech. Skąd biorą się obawy wójta? Z decyzji radnych, którzy podczas ostatniej Nadzwyczajnej Sesji Rady Gminy zaopiniowali pozytywnie rozwiązanie polegające na prywatyzacji ośrodka na warunkach zaproponowanych przez obecną dyrektor Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
- Kiedy mi powiedziano, jak wygląda budynek przystanku PKP w Moszczenicy, wprost nie mogłem uwierzyć. Poszedłem sprawdzić i dosłownie zdębiałem - pisze do nas stały czytelnik „Tygodnia Trybunalskiego”. Rzeczywiście wszystkie otwory okienne i wejściowe zamurowano. Mieszkańcy Moszczenicy dziwią się, że historia zatoczyła koło.
Andrzej Kowara z Moszczenicy pod Piotrkowem walczy o prawo do widzeń i opieki nad własną córką. Przeciwna jest rodzina zastępcza, w której przebywa teraz dziewczynka, jak i szkoła, w której się uczy.
Pijani rodzice opiekowali się swoja 2,5 letnią córeczką. Dyżurnego piotrkowskiej komendy o niepokojących podejrzeniach około 21.30 powiadomili czujni sąsiedzi. Z informacji wynikało, że nietrzeźwi rodzice opiekują się małym dzieckiem.
Modernizację drogi wojewódzkiej 716 uważa wójt gminy Moszczenica Bogusław Lech za jedno z najważniejszych zadań inwestycyjnych zarówno w 2008 roku jak i w przyszłym roku.
46-letnia rowerzystka poniosła śmierć na miejscu. Jej towarzyszka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Obie kobiety zostały potrącone przez nadjeżdżający samochód. Do tragedii doszło wczoraj po południu w Moszczenicy.
Pijany 50-letni mężczyzna strzelał z broni palnej do pojazdu rolniczego. Do tego zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w gminie Moszczenica.
Mieszkańcy gminy Moszczenica są wstrząśnięci tragedią, do której doszło na drodze gminnej we wsi Gazomia. Młody, bo zaledwie 20-letni kierowca, potrącił 34-letniego rowerzystę, mieszkańca tej samej gminy.
Zaoszczędzone pieniądze na łagodnej zimie wydano na poprawę nawierzchni drogi wojewódzkiej z Moszczenicy do Bab. Jak przyznaje wójt Moszczenicy Bogusław Lech była to inicjatywa Zarządu Dróg Wojewódzkich, ale samorząd gminy wielokrotnie sugerował poprawę nawierzchni tej drogi.
O tym, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu, przekonał się 20-letni mieszkaniec gminy Moszczenica. Wujek mężczyzny podczas nieobecnosci właściciela sprzedał dwa wozy konne i bramę wjazdową prowadzącą do domu 20-latka, którym miał się opiekować.