W czwartek w Piotrkowie doszło do kolejnego obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy. 71-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie.
26-letnia mieszkanka gminy Bełchatów zabrała pijanemu kierowcy kluczyki od auta i uniemożliwiła mu dalszą jazdę. Wcześniej 72-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego staranował swoim matizem ogrodzenie posesji.
Kierowca opla próbował wyjechać z przydrożnego rowu, tymczasem spod komory silnika wydobywał się ogień. Zareagowali świadkowie zdarzenia, którzy próbowali wyciągnąć mężczyznę z auta. Kiedy wezwano policję, okazało się, że 35-letni kierowca ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
3,6 promila alkoholu w organizmie miał obywatel Ukrainy, który kierował mercedesem. Pijanego kierowcę zatrzymali mieszkańcy Bełchatowa.
2,5 promila alkoholu w organizmie miał 60-letni mężczyzna, który kierował hyundaiem w centrum Tomaszowa. Dalszą jazdę uniemożliwili mu inni uczestnicy ruchu, którzy wezwali policję.
Do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy doszło w sobotę wieczorem w Al. Sikorskiego przy stacji Huzar w Piotrkowie. Kobieta i mężczyzna zatrzymali kierowcę fiata stilo, który – jak się później okazało – miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Kierowca passata, mając 1,7 promila alkoholu w organizmie, wjechał do przydrożnego rowu. Został zatrzymany dzięki 36-letniej mieszkance Bełchatowa, która wezwała policję.
Ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie miał kierowca opla, który swoją podróż zakończył w rowie. W jego zatrzymaniu pomógł 33-letni bełchatowianin. To kolejne obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy w naszym regionie.
49-letni radomszczanin zatrzymał pijanego sprawcę wypadku drogowego. Zatrzymany 32-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie, ponadto złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami obowiązujący do sierpnia 2019 roku.
Trzy kolizje spowodowali nietrzeźwi kierowcy podczas ostatniego weekendu. Sprawcy zostali zatrzymani przez obywateli.