Do Leśnego Ośrodka Edukacji i Rehabilitacji Zwierząt w Kole trafił kolejny tymczasowy lokator. Tym razem pod opiekę specjalistów oddano jeża, który najpewniej został potrącony przez samochód. Zwierzę miało jednak sporo szczęścia w nieszczęściu, bo znalazła je technik weterynarii, która przed przewiezieniem go do Koła, opatrzyła jego ranę. Aktualnie ssak dochodzi do siebie i wkrótce ponownie na wolność.
Przedstawiciele Agrouni, ze swoim liderem Michałem Kołodziejczakiem na czele, wyjechali na drogi, a organizowana przez nich demonstracja utrudnia kierowcom podróżowanie w całej Polsce. Rolnicy są m.in. w województwie łódzkim, a swój przejazd rozpoczęli w Czarnocinie.
Leśna Osada Edukacyjna w Kole otrzymała ufundowany przez samorząd Powiatu Piotrkowskiego kontener do transportu rannych zwierząt. Podarunek przekazał starosta Piotr Wojtysiak.
W ciągu ostatniego roku w Leśnym Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w Kole uratowano blisko 1000 zwierzęcych istnień. A na tym nie koniec sukcesów Nadleśnictwa Piotrków w ostatnich dwunastu miesiącach.
Bóbr, który pod koniec listopada ranny trafił do Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole, wrócił na wolność. Leśnicy, którzy opatrzyli jego rany, uznali, że zwierzę jest już na tyle silne, że poradzi sobie w swoim naturalnym środowisku. Zapowiadają jednak, że planują go odwiedzać.
Zakrwawiony i osłabiony bóbr został znaleziony przez strażaków ochotników z OSP w Wąwale (pow. tomaszowski). Zwierzę zostało przewiezione do Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole, gdzie otrzymało już niezbędną pomoc.
Mieszkańcy Koła w piątkowy wieczór po raz kolejny zebrali się, aby wspólnie wyrazić swój sprzeciw przeciwko budowie w tej miejscowości chlewni przemysłowej. Choć przeszkód nie brakuje, to jednym głosem powtarzają, że nie odpuszczą walki o swoją przyszłość.
Dwa ranne myszołowy trafiły do Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole z powiatów opoczyńskiego i skierniewickiego. Zwierzęta zostały już poddane pierwszym zabiegom, które mają pomóc im w dojściu do pełnej sprawności. Pierwszy z nich najpewniej został zaatakowany przez innego drapieżnika, a drugiego potrącił samochód.
Drzwi świetlicy wiejskiej w Kole w gminie Sulejów zostały wymazane odchodami. Dodatkowo pojawił się także wulgarny napis. Niewykluczone, że sprawa może mieć związek z planami budowy chlewni w tej miejscowości.
Bocian czarny trafił pod opiekę pracowników Nadleśnictwa Piotrków. Zwierzęciem zajmą się teraz specjaliści z Leśnej Osady Edukacyjnej w Kole. Właśnie tam ptak spędzi najbliższe miesiące, dzięki czemu będzie można wykonać mu profilaktyczne badania.