W Piotrkowie pojawiła się za sprawą Niemców. Choć była warta 200 mln, sprzedano ją za 3. Była bardziej wybuchowa niż sądzono. Najwięcej kłopotów sprawiła Amerykanom. Niewiele brakowało, by przez nią straciło życie kilka osób.
Tematem wizyty była praca posła w zespole parlamentarnym ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, sprawy lokalne oraz wydarzenia bieżące w Polsce.
Cena litra oleju napędowego i benzyny wzrosła w ostatnim czasie średnio o 8 groszy. Na niektórych piotrkowskich stacjach za litr paliwa musimy więc zapłacić ponad 5 złotych. Dlatego coraz więcej piotrkowian decyduje się na montaż instalacji gazowej. Ciężko to przyznać, ale mieszkańcy naszego regionu zmuszeni są tankować najgorszy gaz w Polsce.
Stan instalacji gazowej w bloku przy Garbarskiej 36 jest tak zły, że tuż przed świętami trzeba było odłączyć gaz. W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do tragedii. Instalacja nadaje się już tylko do wymiany.
Wyposażony jest w sprzęt o wartości ponad 400 tysięcy złotych. Złożyło się na to dziesięć gmin powiatu piotrkowskiego oraz piotrkowskie Starostwo. Mowa o magazynie kryzysowym, który od września ubiegłego roku zlokalizowany jest w siedzibie piotrkowskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Ukazuje się w każdy czwartek od 1997 roku. Ma grono wiernych i stałych czytelników, którzy wspólnie z wydawcą, redaktorem naczelnym i dziennikarzami 6. marca obchodzili 13 rocznicę powstania.
Piotrkowska policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzewanych o pozostawienie w pobliżu bloku butli z ulatniającym się gazem.
Paweł Wróbel z Piotrkowa i jego rodzina byli w szoku, gdy pewnego dnia pojechali na własną łąkę i odkryli, że 52 olchy zostały wycięte. Po zgłoszeniu sprawy policji, szybko wyszło na jaw, że za wycinkę odpowiedzialny jest zakład gazowniczy, który porządkował teren wzdłuż gazociągu wysokiego ciśnienia.
Drogeria Rossmann likwiduje swój magazyn pod Piotrkowem. Obecnie pracuje tam ponad sto osób. Firma swoje centrum dystrybucji przenosi do centrali firmy czyli do Łodzi.
Mieszkańcy gminy Moszczenica są wstrząśnięci tragedią, do której doszło na drodze gminnej we wsi Gazomia. Młody, bo zaledwie 20-letni kierowca, potrącił 34-letniego rowerzystę, mieszkańca tej samej gminy.