Kto? Oczywiście Grzegorz Sowa – człowiek, który zasłynął w całym kraju z tego, że wypowiedział umowę ZUS-owi. Tym razem piotrkowianin spalił deklaracje śmieciowe przed budynkiem piotrkowskiego Urzędu Miasta.
Od ośmiu lat piotrkowianie sprawdzają swoje umiejętności ortograficzne podczas organizowanego przez “Tydzień Trybunalski” Dyktanda. Bełchatowianie z kolei napiszą Wielki Test z Języka Angielskiego. Celem przedsięwzięcia jest sprawdzenie poziomu znajomości języka angielskiego mieszkańców miasta. Bełchatowianie, poza tym, że poznają swoje własne kompetencje, to zapracują na wynik całego miasta. Już 9 czerwca o godz. 11.00 w MCK.
Mieszkańcy Sulejowa kontynuują protest pod siedzibą piotrkowskiego starostwa powiatowego. W miasteczku namiotowym nocowało tym razem dziewięć osób.
Pomimo ulewnego deszczu mieszkańcy Sulejowa nie przestają protestować przeciwko budowie w ich miejscowości punktu odpadów niebezpiecznych.
W poniedziałek rano przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Piotrkowie rozbite zostało pole namiotowe. Taką właśnie formę przybrał protest mieszkańców gminy Sulejów, którzy nie zgadzają się na uruchomienie punktu zbierania odpadów niebezpiecznych w Wapiennikach.
Policja konna przeprowadziła coroczną atestację koni z Ogniwa Konnego Wydziału Prewencji KPP w Tomaszowie. Do atestacji przystąpiło pięć z nich, w tym Hipol - najstarszy z koni służących aktualnie w polskiej policji.
Kolejny etap walki mieszkańców gminy Sulejów z niebezpiecznymi odpadami. Dziś w piotrkowskim MOK-u starosta piotrkowski Stanisław Cubała zorganizował spotkanie dla wszystkich zainteresowanych sprawą punktu zbierania odpadów w Sulejowie.
Władze piotrkowskiego starostwa powiatowego zapraszają na spotkanie dotyczące punktu odpadów niebezpiecznych, który w sulejowskich wapiennikach zamierza stworzyć jeden z prywatnych przedsiębiorców.
Piotrkowski przedsiębiorca - Grzegorz Sowa od ponad roku walczy przed sądami o prawo do niepłacenia zusowskich składek.
Boją się, że projekt ustawy przygotowanej przez Platformę Obywatelską doprowadzi do likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych, dlatego znów protestują.