Po niezwykle zaciętym spotkaniu Zagłębie Lubin pokonało Piotrcovię 24:23 (14:12) w meczu 15. Serii PGNiG Superligi.
Karolina Sarnecka za swoją świetną postawę w zwycięskim meczu Piotrcovii z Ruchem Chorzów, ponownie została nominowana do tytułu zawodniczki tygodnia PGNiG Superligi Kobiet, a dzięki głosom kibiców zwyciężyła w rywalizacji.
Po długiej przerwie piłkarze i piłkarki ręczne powracają do hali Relax. W sobotę o 17:00 Piotrcovia podejmie Ruch Chorzów, a dzień później o tej samej godzinie Piotrkowianin zmierzy się MMTS-em Kwidzyn. Niedzielny mecz będzie transmitowany przez telewizję publiczną.
Świetne noty za mecz ze Startem Elbląg uzyskała bramkarka Piotrcovii Karolina Sarnecka, dzięki czemu została nominowana do tytułu najlepszej zawodniczki tygodnia Superligi. Głosowanie cały czas trwa na profilu facebookowym rozgrywek.
Po raz kolejny nasz zespół udowodnił, że w tym sezonie zamierza bić się o najwyższe cele bez względu na okoliczności i trudności. Do Kobierzyc Piotrcovia przyjechała po izolacji, z zakłóconym rytmem treningowym, a kilka zawodniczek wsiadło do autokaru bez treningu. Mimo tego zespół Krzysztofa Przybylskiego zacisnął zęby i powiększył dorobek punktowy. W normalnym czasie gry mecz zakończył się remisem 26:26, a w rzutach karnych wygrała drużyna z Kobierzyc 4:2.
Bramkarka Piotrcovii, Karolina Sarnecka, została zawodniczką grudnia w PGNiG Superlidze. To efekt znakomitej postawy w Chorzowie i podczas meczu we własnej hali z Mistrzem Polski MKS Perłą Lublin.
Ręce same składały się do oklasków. Piotrcovia pewnie pokonała w Chorzowie miejscowy Ruch w zaległym spotkaniu żeńskiej PGNiG Superligi. Nasz zespół przegrywał tylko na początku (0:2), ale później zdecydowanie już dominował i właściwie do przerwy rozstrzygnął losy meczu. Do szatni podopieczne Krzysztofa Przybylskiego zeszły prowadząc 20:8.
Czworo zawodników piotrkowskich klubów piłki ręcznej: Oktawia Płomińska (Piotrcovia) oraz Adam Pacześny, Roman Pożarek i Marcin Szopa (Piotrkowianin) oddało w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi osocze.
To nie był mecz dla ludzi o słabych nerwach. W zaległym pojedynku z 7. Serii Piotrkowianin zremisował ze Stalą Mielec 32:32 (18:14), a w rzutach karnych lepsi okazali się podopieczni trenera Dawida Nilssona, wygrywając 4:3.
Nasz zespół, mówiąc językiem skoczków narciarskich, złapał właściwe noszenie i zaczyna grać, tak, jak sobie wszyscy to wymarzyliśmy. Po efektownej wygranej w Szczecinie zespół Bartosza Jureckiego pewnie pokonał także Torus Wybrzeże Gdańsk. Gospodarze momentami byli bezradni wobec świetnej defensywy, w której rządził i dzielił gracz minionego tygodnia Artur Kot. Szkoda tylko, że w końcówce nie wytrzymali nerwowo - obejrzeli dwie czerwone i jedną niebieską kartkę. Groźnej kontuzji doznał Piotr Jędraszczyk.