W Piotrkowie w minionym roku było mniej przestępstw niż w roku 2008. Zmniejszyła się niestety również ich wykrywalność: z 71,5% spadła do 66,6%. Na terenie powiatu piotrkowskiego ziemskiego natomiast wskaźnik przestępczości wzrósł w stosunku do 2008 roku, ale zwiększył się także procent wykrywalności: z 74,2% do 80,9%.
Dzięki czujnemu sąsiadowi udało się zatrzymać 24-letniego złodzieja. Wczoraj późnym wieczorem do dyżurnego bełchatowskiej Komendy zadzwonił 79-letni mężczyzna, którego zaniepokoił dobiegający z piwnicy hałas. O dalszym rozwoju sytuacji informuje Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej Komendy Powiatowej Policji.
39-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego podejrzany o podpalenie trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna, który wydmuchał w alkotest ponad 2,5 promila, prawdopodobnie zaprószył ogień w piwnicy bloku przy ulicy Kostromskiej. Zgłoszenie o pożarze policjanci przyjęli przed pólnocą.
Rodzinna tragedia w Tomaszowie Mazowieckim. 86-letni mężczyzna zabił swoją 58-letnią córkę i ciężko ranił 79-letnią żonę.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali 31-letniego diagnostę jednej ze stacji na terenie naszego powiatu i mieszkańca sąsiedniego powiatu, od którego przyjął on korzyść majątkową w zamian za poświadczenie nieprawdy. Obu mężczyznom grozi nawet 10 lat więzienia.
W 2009 roku wzrosła i to dość znacznie przestępczość w powiecie piotrkowskim. Najwięcej przestępstw miało miejsce na terenie gminy Wola Krzysztoporska. Między innymi także z tego powodu komendant miejski policji w Piotrkowie Gabriel Olejnik zdecydował o ponownym utworzeniu komisariatu w Woli Krzysztoporskiej.
Wczoraj jeden wypadek, dzisiaj karambol, a do tego wywrócony TIR na kilka godzin zablokował przejazd. Ulica Rakowska jest od dwóch dni areną zdarzeń drogowych.
Od rana na drogach całego regionu sytuacja jest bardzo trudna. O wypadki i kolizje nietrudno. Do jednej z nich doszło przy ulicy Rakowskiej, gdzie zderzyły się dwa tiry.
Cztery osoby zostały ranne w wyniku wypadku, do którego doszło wczoraj wieczorem w Brzustowie w gminie Inowłódz. Przyczyną zdarzenia było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu.
Koleżanki Malwiny S., które wzięły po pięćset euro, nie staną przed sądem. Jak przewidywaliśmy, ich sprawy prokuratura umorzyła.