Pajęczańscy kryminalni zatrzymali na terenie powiatu piotrkowskiego 42-letniego mężczyznę, który 18 grudnia 2024 roku napadł na placówkę bankową w Nowej Brzeźnicy. Przedmiotem przypominającym broń sterroryzował pracowników i ukradł pieniądze o łącznej wartości 50 tys. zł. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności.
Od tego zdarzenia minęło już kilka dni, lecz dopiero teraz poznajemy coraz więcej szczegółów. Przypomnijmy, że chodzi o niebezpieczny incydent, do którego doszło we wtorek 11 czerwca w jednej z aptek zlokalizowanych przy ulicy Słowackiego w Piotrkowie. Według świadków mężczyzna wbiegł do apteki, zaczął się awanturować, rzucać krzesłami, a ostatecznie następnie grozić nożem. Interweniowała policja, która zatrzymała agresora. Dziś (17.06.2024) poznaliśmy nowe oświadczenie piotrkowskiej policji.
Piotrkowscy wywiadowcy zatrzymali 20-latka, który usiłował dokonać rozboju na stacji paliw. Mężczyzna zagroził pracownicom użyciem noża i zażądał wydania pieniędzy. Kilka minut po zdarzeniu był już w rękach policjantów. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Piotrkowscy policjanci dotarli do 16-latka podejrzewanego o rozbój na 62-latce. Następnego dnia mundurowi ustalili też jego trzech kompanów, którzy brali udział w tym zdarzeniu. Napadli na kobietę i ukradli jej torebkę. Cała czwórka usłyszała zarzuty rozboju. Ponieważ są to osoby nieletnie, za swój czyn odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
Policjanci z tomaszowskiej komendy zatrzymali 32-latka podejrzanego o rozbój z użyciem przedmiotu przypominającego broń. Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Decyzją sądu na wniosek Prokuratora Rejonowego w Tomaszowie, został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Piotrkowianka krytykuje na Facebooku łódzkich policjantów w związku z ich zachowaniem w sprawie pobicia i grożenia jej śmiercią. Pani Ola studiuje w Łodzi i w poniedziałek rano wracając do domu została zaczepiona przez nieznanego mężczyznę, który - jak wynika z jej relacji - próbował wykorzystać ją seksualnie. Zaczął ją szarpać, grozić, wreszcie bić. – W życiu nie spotkało mnie coś równie obrzydliwego i przerażającego – pisze na swoim profilu. Piotrkowianka szczegółowo opisuje całą sytuację i to co działo się później po wezwaniu policji. – Dzisiaj myślę, że nienawidzę tego kraju, w którym żadna ze służb nie potrafiła mi udzielić pomocy i wsparcia – pisze rozżalona. Post udostępniło już kilkadziesiąt tysięcy osób
W nocy na ulicy Szerokiej w Tomaszowie Mazowieckim został zaatakowany taksówkarz. Sprawcy uderzyli kierowcę i wypchnęli go z samochodu, potem odjechali autem pokrzywdzonego. Po przejechaniu kilkunastu metrów porzucili samochód, wcześniej wybili tylną szybę. Czwórka podejrzewanych została zatrzymana w okolicy miejsca zdarzenia.
Do policyjnego aresztu trafili trzej radomszczanie, którzy wdarli się do mieszkania, w którym przebywał 42 -latek, zawieźli go do lasu. Tam, grożąc mu kazali mu się rozebrać i nagiego zostawili w lesie.
Sprawca wtorkowego napadu w Piotrkowie z zarzutami rozboju. Przypomnijmy, mężczyzna został zatrzymany kilka minut po dokonaniu napadu na placówkę finansową.
We wtorek ok. godz. 14 w Piotrkowie doszło do kolejnego napadu na placówkę finansową, tym razem przy ul. Słowackiego. Sprawca został złapany.