Zabytkowy szalet w parku im. ks. Józefa Poniatowskiego zniknął z powierzchni ziemi. Firma ZIOM na zlecenie Urzędu Miasta rozebrała obiekt. Dziś jest tam tylko dziura w ziemi i sterta gruzu.
Izraelscy biznesmeni chcą zbudować w Polsce gigantyczny park rozrywki. Warta około dwóch miliardów złotych inwestycja mogłaby zapewnić dwa tysiące miejsc pracy - można było przeczytać w jednym z wydań “Newsweek Polska”. Piotrków znalazł się na mapie wśród sześciu proponowanych lokalizacji. Jakie są nasze szanse? Wydaje się, że równe innym. Jedno jest pewne – Piotrków jest świetnie zlokalizowany, a związek miasta z kulturą żydowską niezaprzeczalny. To trzeba wykorzystać.
Izraelscy biznesmeni chcą zbudować w Polsce gigantyczny park rozrywki, warta około dwa miliardy złotych inwestycja mogłaby zapewnić 2 tysiące miejsc pracy - napisał w najnowszym wydaniu Newsweek Polska.
Piotrkowscy strażnicy pomagają kierowcom, którzy zmagają się z zimową aurą.
Anonimowa osoba powiadomiła dyżurnego piotrkowskiej komendy policji o włamaniu do samochodu na jednym z parkingów przy ulicy Słowackiego.
Przy ścieżce przyrodniczo-leśnej, Przystanek 10 "Matecznik lipowy " podpalono wnętrze pnia lipy drobnolistnej w wieku około 200 lat.
Kilkanaście dni temu w nocy około godz. 22.00 piotrkowska Straż Miejska wystawiła 26 mandatów mieszkańcom bloków 18 i 19 przy ul. Belzackiej w Piotrkowie za złe zaparkowane samochodów. Mieszkańcy twierdzą, że to był złośliwy “nalot”. Straż Miejska, że problem zgłosił również mieszkaniec bloku, więc nie mogli tego zignorować. - Poza tym takich przepisów na osiedlu domagali się sami lokatorzy.
Jeżeli ktoś miał do czynienia z zarysowanym lakierem czy wgniecioną blachą i jest pewien, że uszkodzeń dokonano podczas koszenia trawnika, może starać się o zwrot kosztów naprawy. Nie wiadomo tylko, czym te starania się zakończą.
- Chciałbym zwrócić uwagę na aktualny problem obijania kamieniami zaparkowanych samochodów przy koszeniu traw na terenach spółdzielni mieszkaniowych Piotrkowa, włącznie z procedurami dochodzenia odszkodowań – napisał w liście do redakcji „Tygodnia Trybunalskiego” rozżalony pan Cezary.
Od lat na placu przy ulicy Dmowskiego znajduje się giełda samochodowa i bazar, właściciel tego terenu wyznaczył dla odwiedzających płatny parking, lecz niewiele osób z niego korzysta.
Nie zapłacili za postój, mandat również wyrzucili do kosza, a dziś do uregulowania zaległości wzywa ich Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.