Niedawno w Domu Pomocy Społecznej w Piotrkowie wykryto świerzb. Pensjonariusze zarzucali dyrekcji DPS-u, że nie odseparowano chorych od zdrowych, w pokojach jest zimno, nie działa winda, a pracownicy zachowują się ordynarnie i nie dbają o mieszkańców. Dyrekcja placówki wszystkie zarzuty odrzuca, tymczasem słuchacze Strefy FM, że przedstawione przez nas problemy to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
W tym roku mieliśmy mniej pensjonariuszy, a to powoduje, że nie stać nas na tylu pracowników ilu zatrudniamy obecnie - mówi Piotr Kagankiewicz - starosta tomaszowski.
W placówce wykryto tę chorobę kilkanaście dni temu. - Sposób walki z tym schorzeniem jest co najmniej nietypowy - twierdzą wzburzeni pensjonariusze DPS-u.
W Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Żwirki w Piotrkowie zainstalowano monitoring. 43 kamery będą rejestrować to, co dzieje się wewnątrz i na zewnątrz budynku.
„Odwiedziny mieszkańców Domu Pomocy Społecznej wstrzymane do odwołania” - dlaczego? Powód jest prosty - świerzb.
Ogień zlokalizowano w jednym z pokoi na parterze budynku. Jeszcze przed przybyciem straży zarządzono ewakuację pomieszczeń, a po przybyciu straż błyskawicznie przystąpiła do działań ratowniczych. Cała akcja trwała kilkanaście minut.
19 grudnia młodzież piotrkowskiego Hufca wraz z kadrą wychowawczą udała się na Świąteczny Dzień Integracyjny do piotrkowskiego Domu Pomocy Społecznej.
Jeszcze kilka lat temu cieszył się złą sławą, a jego działalność wzbudzała wiele zastrzeżeń. Dziś - sukcesywnie remontowany i modernizowany - należy do najlepiej zorganizowanych, wyposażonych i zarządzanych domów pomocy społecznej w regionie łódzkim. Mowa o DPS-ie w Łochyńsku w powiecie piotrkowskim, w którym przebywają kobiety przewlekle chore psychicznie.