W ubiegłym roku śmieci były odbierane wg następującego harmonogramu: co dwa tygodnie mieszane i bio, zawsze w te same dni, a śmieci segregowane raz na 30 dni, także w wyznaczonym stałym dniu – mówi Kuba, nasz czytelnik.
Teraz śmieci mieszane i odpady bio, papier, tektura, tworzywa sztuczne, metale oraz szkło są odbierane w różne dni, czasem dzień po dniu, tak, że trzeba każdego poprzedzającego wieczoru pamiętać o wystawieniu worka czy pojemnika. Problem jest w tym, że właściwy samochód może zabrać odpady już o 6 rano, ale też i o 20 (bo to jest zgodne z przepisami). W związku z tym zwierzęta np. psy, koty albo coraz częściej pojawiające się w mieście lisy mają niezłą wyżerkę, robią dziury w workach, rozciągają odpady. Latem będzie jeszcze gorzej, bo wysokie temperatury dadzą o sobie znać i śmieci bio po prostu popłyną. Jak ludzie starsi mają pamiętać o wystawieniu śmieci – zastanawia się dalej Kuba - przecież nie każdy umie korzystać z internetu, przy marnym wzroku też trudno skrupulatnie czytać wydrukowaną rozpiskę, a do tego kto pomoże fizycznie tyle razy w ciągu miesiąca wystawiać odpady. Co więcej okazuje się, że np. w lutym odpady bio będą odebrane 14 i 18, czyli w odstępie czterech dni muszę nazbierać skoszoną trawę, czy odpady w kuchni – tłumaczy Kuba - a potem przez miesiąc będę żył na gnijącej bombie śmieci. „W poprzednim roku śmieci dwa razy w miesiącu musieliśmy wystawiać śmieci, teraz gdy rejon obsługuje firma EKOM, musimy to robić 6-7 razy w miesiącu. Wszystkie odpady: makulatura, szkło, tworzywa sztuczne, bio i zmieszane mają osobny dzień w harmonogramie odbioru. Niektóre z tych odpadów są odbierane dzień po dniu. Można powiedzieć, że możemy sobie wystawić w jeden dzień wszystko, ale nie wiem, czy chcemy mieć miasto wyglądające jak jeden wielki śmietnik – mówił zaniepokojony mieszkaniec Piotrkowa.
Zapytaliśmy o tę sprawę Dorotę Kosterską kierownika referatu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w Piotrkowie. Jak mówi kierownik jest to rozwiązanie testowe, mające na celu polepszenie segregacji odpadów w mieście, a co za tym idzie spełnienie standardów środowiskowych.
Jest to system wprowadzany w Piotrkowie po raz pierwszy, szukamy różnych rozwiązań w celu lepszej kontroli nad gospodarką odpadami komunalnymi na terenie miasta. Główne plusy są takie, że odpady nie są magazynowane na terenie Piotrkowa, tylko są bezpośrednio odwożone do instalacji komunalnych. Wcześniej zdarzały się sytuację, że zarzucano wykonawcom odbierającym odpady, że śmieci, które odbierane selektywnie są mieszane ze sobą. Teraz takiej sytuacji nie ma, każda frakcja jest odbierana oddzielnie i jest to ważny krok o dbanie o środowisko. Chodzi również o osiągnięcie odpowiedniego poziomu recyklingu, które z roku na rok są coraz wyższe, a osiągnięcie ich jest bardzo trudne. Zdajemy sobie sprawę, że częste wystawianie odpadów przez mieszkańców naszego miast a może być uciążliwe. Z a leży nam na znalezieniu równowagi między skutecznością systemu odpadowego a zadowoleniem mieszkańców Piotrkowa. Przyjmujemy do wiadomości wszelkie informacje i sugestie, jest to system testowy i jeżeli się nie sprawdzi, to wrócimy do poprzednich rozwiązań. Przepraszamy za niedogodności i prosimy o wyrozumiałość – mówiła Dorota Kosterska kierownik Referatu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w Piotrkowie.
Na pytanie o możliwy bałagan, który mogą spowodować, chociażby dzikie zwierzęta poprzez wystawianie śmieci przez mieszkańców domków jednorodzinnych tak jak dotychczas, Dorota Kosterska zaznacza, że mieszkańcy powinni stosować się do nowego, obowiązującego harmonogramu. Kierownik przypomina również, że jest to rozwiązanie testowe i może ulec zmianie. Zaniepokojeni mieszkańcy licznie kontaktują się z referatem Gospodarowania Odpadami Komunalnymi i jest duże prawdopodobieństwo, że harmonogram zostanie zmieniony w marcu.
Od nowego roku w życie weszły również przepisy regulujące sposób postępowania z odpadami tekstylnymi. W Piotrkowie nowe regulacje mają nie wprowadzić rewolucji jak twierdzi UM, ponieważ tekstylia od dawna są traktowane jako osobna frakcja odpadów. Mieszkańcy miasta mają możliwość oddania starych ubrań w ramach wystawek wraz z odpadami wielkogabarytowymi, czy przekazywania ich do PSZOK-u.
EKOM, firma znajdująca się w Nowinach w powiecie kieleckim, znajduje się ponad 100 km od Piotrkowa. Gdy ostatni raz wygrała przetarg na odbiór śmieci w naszym mieście, mieszkańcy mieli wiele zastrzeżeń do jakości jej usług. Odbiór odpadów często odbywał się późno – o godzinie 20 czy nawet 22, a zdarzały się przypadki, że śmieci zabierano dopiero następnego dnia. Worki dostarczane przez firmę były niskiej jakości – łatwo się rwały, a brak taśm do ich zawiązywania dodatkowo utrudniał ich użytkowanie. Mieszkańcy skarżyli się również na ograniczoną liczbę worków – z wystawionych 7–8 firma często oddawała jedynie 2–3. Jeden z mieszkańców wspomina, że raz otrzymał tylko jeden worek, a kolejne zostały dosłane… pocztą, po jego reklamacji.
Opinii na temat EKOM-u w internecie także nie brakuje. Na Google dominuje najniższa ocena – jedna gwiazdka – a użytkownicy opisują podobne problemy, jak mieszkańcy Piotrkowa. Dodatkowo, system odbioru, w którym każdy rodzaj odpadów zabierany jest innego dnia, rodzi nowe wyzwania. Zapomnienie o wystawieniu np. plastiku czy bio oznacza konieczność przechowywania odpadów w domu przez dłuższy czas, co prowadzi do bałaganu i nieprzyjemnych zapachów. Codzienne wystawianie pojemników przed domy także nie budzi entuzjazmu – „Wygląda to po prostu brzydko” – komentują mieszkańcy.
Czy EKOM spełni oczekiwania mieszkańców, jeśli ponownie zajmie się odbiorem odpadów? Tego dowiemy się w najbliższym czasie, ale już teraz wiele osób wyraża swoje wątpliwości.