Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Miał 62 lata

Kraj Poniedziałek, 13 stycznia 2025124
Seryjny zabójca dzieci i przestępca seksualny zmarł w szpitalu – podał onet.pl. W 1988 r. w Piotrkowie Trynkiewicz zamordował czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Został skazany za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. Od kwietnia 2014 r. na mocy ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób przebywał w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie pod Płockiem.
Mariusz Trynkiewicz nie żyje. Miał 62 lata

- Ze względu na stan zdrowia osadzony trafił do oddziału szpitalnego. Tam 9 stycznia lekarz stwierdził zgon  - poinformowała PAP ppłk Arleta Pęconek, rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.

Z pewnością nikt nie przypuszczał, że w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Działkowej na Osiedlu Wyzwolenia w Piotrkowie, w ciągu jednego miesiąca, czterech chłopców w okrutny sposób zostanie pozbawionych życia. I to tym bardziej z rąk osoby, do której dzieci wręcz lgnęły. W końcu był to nauczyciel, który cieszył się sympatią uczniów...

 
Nim Trynkiewicz popełnił w lipcu 1988 roku w Piotrkowie dwie okrutne zbrodnie, na sumieniu miał już wcześniej inne przestępstwa na tle seksualnym. W czasie odbywania służby wojskowej porwał i wykorzystał chłopca ze szkoły podstawowej. Sąd wojskowy skazał go na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Kilka tygodni później jego ofiarą stał się 12-letni chłopiec. To oznaczało kolejną karę dla "szatana z Piotrkowa". Sąd skazał go na 1,5 roku pozbawienia wolności, co po odwieszeniu poprzedniego wyroku, dało łącznie karę 2,5 więzienia. Dlaczego zatem w lipcu 1988 roku doszło do morderstw chłopców w Piotrkowie? Ze względu na chorobę matki, Trynkiewicz miał przerwę w odbywaniu kary, by zaopiekować się kobietą. 4 lipca zwabił do swojego mieszkania przy ulicy Działkowej w Piotrkowie 13-letniego Wojciecha Pryczka. Chłopca spotkał przypadkowo. Proponował mu, aby zapisał się do sekcji strzeleckiej i wyjechał na obóz młodzieżowy. "Szatan z Piotrkowa" najpierw molestował nastolatka, po czym udusił go, a ciało zakopał w lesie.

 
Zanim znaleziono zwłoki chłopca, Trynkiewicz zdążył zabić kolejne trzy osoby... Dwadzieścia pięć dni od śmierci Wojtka, Trynkiewicz namówił na wizytę w swoim domu 11-letniego Tomasza Łojka, 12-letniego Artura Krawczyńskiego oraz Krzysztofa Kaczmarka. Chciał im pokazać akwarium z rybkami, proponował strzelanie z wiatrówki. Dwie godziny później zabił ich nożem, a ciała wywiózł do lasu w Kole i podpalił. Zwłoki chłopców zostały znalezione przez grzybiarza.


29 września 1989 roku sąd skazał Trynkiewicza na czterokrotną karę śmierci oraz pozbawienie praw publicznych. W wyniku amnestii z grudnia 1989 roku wyrok zamieniono na karę 25 lat pozbawienia wolności.

Nie potrafię podać motywu. Źle się stało na pewno, bardzo źle się stało. Jak ja bym znał motyw, to przecież dawno bym ten motyw powiedział. Nie ma motywu chyba - mówił Mariusz Trynkiewicz.

Posłuchajcie archiwalnej wypowiedzi prokurator Małgorzaty Ronc, która prowadziła śledztwo przeciwko Trynkiewiczowi (rozmowa w Radiu Strefa FM).

Uważałam, że zbrodnie, okrutne zbrodnie, ich wymiar jest tak głęboki, że żadna inna kara nie wchodzi w grę, a kodeks innej nie przewidywał w postaci dożywotniego pozbawienia wolności. Wtedy obowiązywało moratorium na wykonywanie kary śmierci i ja musiałam uzyskać zgodę ówczesnych ministrów sprawiedliwości i na szczęście taką zgodę uzyskałam, bo nie wyobrażam sobie wejść na salę sądową i wnosić dla Mariusza Trynkiewicza karę 25 lat pozbawienia wolności, to jest w ogóle nieadekwatne do niczego - mówiła prokurator Małgorzata Ronc.

 
Swoją "odsiadkę" zakończył 11 lutego 2014 roku. Niespełna miesiąc później, na mocy tzw. ustawy o bestiach, Trynkiewicz został odizolowany w zamkniętym ośrodku w Gostyninie. 31 lipca 2015 roku został skazany na 5,5 roku pozbawienia wolności za posiadanie dziecięcej pornografii. We wrześniu 2019 roku trafił do Zakładu Karnego w Płocku. W 2021 ponownie został skazany, również za posiadanie dziecięcej pornografii, tym razem na 6 lat.

 

Jako pierwszy informację o śmierci Trynkiewicza przekazał portal Gostynin24.

 

 

Wywiad w celi z Trynkiewiczem

 

 

Fragment wizji lokalnej

 

 


Zainteresował temat?

10

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (124)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Kodeks Hammurabiego ~Kodeks Hammurabiego (Gość)wczoraj, 12:26

Oko za oko ...........Większość najgroźniejszych przestępców skrywa się za maską grzeczności i dobroduszności. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy są przeciwnikami kary śmierci dla najgroźniejszych przestępców. Przecież na karę śmierci to my wszyscy jesteśmy skazani. Tu chodzi tylko o skrócenie życia potworom ludzkim, zamiast utrzymywania ich na koszt pokornych roboli okradanych podatkami bez litości i o dziwo bez wyrozumiałości.

214


Misia ~Misia (Gość)1 godzina temu, 17:38

Jak nikomu źle nie życzę to ulżyło. Gonił mojego brata naciągając pończochę w dłoniach.

10


goœć_antonio ~goœć_antonio (Gość)wczoraj, 13:53

Mariusz Trynkiewcz zmarł 9 stycznia: Jak ustalono, 1 stycznia 62-latek trafił do szpitala więziennego przy areszcie śledczym w Gdańsku. Został tam przywieziony z zakładu karnego w Sztumie, gdzie nie ma placówki lekarskiej. Prokuratura nie podjęła działań w sprawie śmierci Trynkiewicza. Mężczyzna zmarł prawdopodobnie z przyczyn naturalnych. Od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem.
W ostatnich latach Trynkiewicz dbał o zachowanie prywatności: Nie wyrażał zgody, aby Służba Więzienna udzielała mediom jakichkolwiek informacji na jego temat. Areszt śledczy przekazał informację o śmierci Mariusza Trynkiewicza rodzinie i bliskim. Ciało zostało przekazane do zakładu pogrzebowego, pochówkiem zajmie się jedna z osób z jego najbliższego grona.

41


Kiszony ogór ~Kiszony ogór (Gość)21 godzin temu, 21:40

Myślę że rodzice i najbliżsi tych chłopców dzisiaj dopiero odetchnęli z ulgą.
Szkoda pieniędzy podatników na tego łobuza.
Co by nie było to dzisiaj piękny dzień...

80


Gosc8 ~Gosc8 (Gość)8 godzin temu, 10:52

Jak to się stało że ten człowiek pracował w szkole skoro wcześniej był karany za podobne czyny.Nauczyciel nie może być karany.

20


Ep ~Ep (Gość)9 godzin temu, 09:48

Ciekawe gdzie trafił i czy był już sąd ostateczny.Jak jest takie coś w ogóle.

20


Paweł ~Paweł (Gość)wczoraj, 18:28

Przy okazji tej sprawy chcę zwrócić uwagę, że praktycznie od momentu popełnienia zbrodni w 1988 r., a właściwie już wcześniej (poprzedni 1,5-letni wyrok, łącznie przez prawie 40 lat !) ten morderca żył na koszt państwa (czyli nas wszystkich) mając zapewnione całkowicie bezpłatnie: dach nad głową, ogrzewanie, pełne wyżywienie, całodobową opiekę zdrowotną. Czy tak powinno być ???

121


Chadar ~Chadar (Gość)12 godzin temu, 07:31

Jeden mniej. Ale na dniach na wolnosc wychodzi kolejny debil, będzie chodził po ulicach jakby nigdy nic. Wolno mu bo już wolny. Ale kiedyś też chodził i zabił niewinnego chłopaka bo ten poprostu stał.

30


Sandra ~Sandra (Gość)18 godzin temu, 00:37

On swoje odsiedział.Powinien żyć i układać sobie małżeństwo z tą babką.Nie można żyć przeszłością.

012


Tektoker ~Tektoker (Gość)wczoraj, 16:21

Pierwsze o nim słyszę a jestem Sigmą

110


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat