W ręce bełchatowskich stróżów prawa wpadło dwóch poszukiwanych. Policjanci interweniowali, ponieważ mężczyźni przechodzili przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Po wylegitymowaniu okazało się, że 34-latek jest poszukiwany do odbycia kary, a 46-latek do ustalenia miejsca pobytu.
Odnaleziono ciało 24-letniego mężczyzny, który 6 lipca wyskoczył z łódki na Zalewie Sulejowskim. Policja kolejny już raz apeluje o więcej wyobraźni podczas wypoczynku nad wodą!
Od piątku (6.07) policjanci, strażacy i przedstawiciele WOPR-u prowadzą akcje poszukiwawczą 24-latka, który zaginął na Zalewie Sulejowskim. Mężczyzna wyskoczył z łodzi do wody i nie udało mu się wypłynąć. Do akcji ma włączyć się także policyjny śmigłowiec.
W sobotę w Zarzęcinie prowadzono poszukiwania czterech osób, które na rowerze wodnym wypłynęły na Zalew Sulejowski. Rower wodny nie wrócił do właściciela, co mogło wskazywać na wypadek. Okazało się jednak, że wszyscy cali i zdrowi przebywali w Bronisławowie. Według naszych informacji, jedna z poszukiwanych osób wywołała awanturę na terenie ośrodka wypoczynkowego.
W Zarzęcinie (powiat opoczyński) w sobotę trwały poszukiwania czterech osób, które na rowerze wodnym wypłynęły na Zalew. Sprzętu nie oddali. Okazało się jednak, że wszyscy cali i zdrowi zostali odnalezieni w Bronisławowie.
Wysłano za nim 9 listów gończych i 7 Europejskich Nakazów Aresztowania wydanych przez sądy i prokuratury z terenu całego kraju. 44-latka, który ma na swoim koncie wiele oszustw, zatrzymała policja z Piotrkowa.
Ponad 110 osób - opoczyńskich policjantów i strażaków poszukiwało zaginionej 68-letniej mieszkanki Opoczna. Kobieta całą noc spędziła w lesie.
Projekt Wydziału Filologiczno-Historycznego piotrkowskiej Filii UJK, zatytułowany „Nasza mała ojczyzna – w poszukiwaniu utraconego czasu”, skierowany do seniorów uczestniczących w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku otrzymał dofinansowanie w kwocie 230 tys. zł z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Policjanci, strażacy, leśniczy i rodzina przez całą noc szukali 90-letniego mieszkańca gminy Drzewica. Straszy mężczyzna wybrał się rowerem do lasu, do wieczora nie wrócił do domu, służby powiadomił zaniepokojony sąsiad.
22-letni mieszkaniec gm. Aleksandrów wysiadł z zaparkowanego przy drodze auta kolegi, jak twierdził, tylko na chwilę. Zgubił się. Przy ujemnej temperaturze błądził po lesie przez kilka godzin.