Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Wszystkie zwierzęta przywiezione są z osady leśnej w Kole oraz od lokalnych hodowców. - Osiołek już etatowo, kózki, baranki, kury - mówił Włodzimierz Popławski, kolejarz i współtwórca projektu, z którym udało nam się porozmawiać podczas budowania kojców dla zwierząt.
Komentarze 14