Wyjątkowość wykładu podkreślał fakt, iż prelegentem była Sabina Nawara, była więźniarka obozu pracy Auschwitz-Birkenau. Dziś 86-letnia pani Sabina Nawara mieszka w Warszawie, ale urodziła się i mieszkała w Sulejowie do roku 1943, kiedy to została aresztowana i wtrącona do więzienia w Piotrkowie Trybunalskim.
Oskarżono ją o współpracę z polskim ruchem oporu. Bitą i torturowaną przez dwa miesiące panią Sabinę wywieziono do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, gdzie spędziła półtora roku swojego młodzieńczego życia. O koszmarze tamtych dni opowiedziała zgromadzonej młodzieży.
- Usłyszeliśmy o ciężkiej pracy ponad ludzkie siły, o tragicznych warunkach higienicznych więziennego życia, o chorobach, zarazach, o walce o przetrwanie - mówią uczniowie, którzy dowiedzieli się również, że w oświęcimskim szpitalu pracował mieszkaniec Sulejowa, doktor Kwapiński. Lekarz ten uratował życie pani Sabinie, która już znajdowała się na bloku śmierci i wydawało jej się, że jej dni są policzone.
Doktor Kwapiński ratował życie wielu innym więźniom w obozie. Na skutek rozkazu wydanego przez Niemców, polegającego na stworzeniu listy osób chorych na gruźlicę, doktor Kwapiński odebrał sobie życie. Nie chciał stworzyć tej listy, gdyż tym samym wydałby wyrok śmierci na ludzi, którzy by się na niej znaleźli.
Dzięki staraniom pani Sabiny oraz Koła Emerytów i Rencistów z Sulejowa w 2006 roku na murach sulejowskiego urzędu - domu Kwapińskich, odsłonięto tablicę poświęconą pamięci doktora Kwapińskiego. Gimnazjaliści z zapartym tchem wysłuchali słów pani Sabiny. Przerażało ich okrucieństwo, z jakim spotkała się nasza bohaterka. Milczenie i trwoga, pokora i szacunek, bezsilność i jedność - te słowa chyba najlepiej odzwierciedlają emocje podczas spotkania.
Dyrektor Gimnazjum w Sulejowie Antoni Moryń zaprosił panią Sabinę Nawarę do poprowadzenia kolejnych wykładów dla uczniów szkoły.