TERAZ 2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Zwrot akcji w sprawie Majchrzaka

M.Adamczyk
Mateusz Adamczyk czw., 29 czerwca 2023 17:57
Kamil Majchrzak otrzymał karę trzynastu miesięcy dyskwalifikacji za nieświadome przyjmowanie zakazanych substancji. To oznacza, że wraz z początkiem 2024 roku piotrkowianin będzie mógł wrócić do międzynarodowej tenisowej rywalizacji. Początkowo Kamilowi Majchrzakowi groziło nawet 4 lata dyskwalifikacji.
Zdjęcie
Autor: fot.: FB Kamil Majchrzak

Na początku grudnia 2022 roku Kamil Majchrzak został zawieszony w wyniku uzyskania dodatniego wyniku kontroli antydopingowej przeprowadzonej na przełomie października i listopada.

 

W czwartkowe popołudnie Kamil Majchrzak za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o swojej obecnej sytuacji w związku z zawieszeniem za przyjmowanie niedozwolonych środków.

Zawsze byłem i jestem uczciwym człowiekiem. Sprzeciwiam się każdej formie oszustwa w celu osiągnięcia korzyści. Pod koniec 2022 roku w jednej chwili straciłem wszystko. Od dziecka ciężko trenowałem, by spełnić marzenia. Tenis nie jest tylko moją pracą, lecz przede wszystkim moim życiem - zaznacza Kamil Majchrzak w wydanym komunikacie.

Od samego początku piotrkowski tenisista podkreślał, że nigdy świadomie nie przyjąłby środków dopingujących. Od kilku miesięcy toczył walkę w obronie swojego imienia.

Pierwszym krokiem było wysłanie wszystkich przyjmowanych przeze mnie suplementów do akredytowanego laboratorium w Turynie w celu ich przebadania. Po prawie dwóch miesiącach dostałem dokładne wyniki badań, które potwierdziły, że wszystkie wykryte substancje zostały znalezione w jednym produkcie - wyjaśnia piotrkowianin. - Suplement ten na etykiecie nie zawiera żadnych zakazanych w sporcie substancji. Badania w laboratorium i ekspertyza wykazały, że bardzo niskie stężenia tych substancji nie mogły wpłynąć na moje parametry fizyczne - siłę czy wydolność, czyli taka ilość, jaka została znaleziona w moim organizmie nie mogła być stosowana jako doping - dodaje Kamil Majchrzak.

Ostatecznie po rozpatrzeniu wszystkich materiałów dowodowych złożonych przez prawników Kamila Majchrzaka, ITIA, czyli instytucja zajmująca się promowaniem i ochroną uczciwości w zawodowym tenisie na świecie, postanowiła ukarać polskiego zawodnika karą 13 miesięcy, która upłynie 29 grudnia.

Od samego początku tej sprawy groził mi dyskwalifikacja na 4 lata. Na podstawie przedstawionych przeze mnie dowodów, ustaleń POLADA, weryfikacji zebranych próbek przez główne laboratrium WADA w Montrealu i decyzją ITIA kara ta została zmniejszona do 13 miesięcy za nieświadome przyjmowanie zakazanych substancji - podsumowuje piotrkowianin. - W dalszym ciągu trudno jest mi się z tym pogodzić, jednak najważniejszy jest dla mnie jak najszybszy powrót do tenisa, dlatego zaakceptowałem tę decyzję - dodaje tenisista.

W momencie zawieszenia Kamil Majchrzak plasował się na 77. pozycji w rankingu ATP. Obecnie piotrkowski tenisista zajmuje 218. miejsce, ale do końca roku wypadnie z rankingu, w związku z czym będzie musiał budować go od nowa, rozpoczynając grę od turniejów najniższej rangi (ITF).

 

 

 

 

 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 15

    reklama

    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio