Ciało 68-letniej kobiety wyłowiono z rzeki Rakówki w Bełchatowie. Według nieoficjalnych informacji, zwłoki zauważyli dwaj nastolatkowie, którzy poinformowali służby. Okoliczności śmierci wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Autor: fot. KPP Bełchatów
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Bełchatowska policja otrzymała zgłoszenie 10 listopada po godzinie 15. CIało z wody wydobyli strażacy z PSP Bełchatów. Funkcjonariusze ustalili, że jest to 68-letnia bełchatowianka, której syn zgłosił zaginięcie kobiety 7 listopada. Poinformował wtedy, że kobieta ostatni raz widziana była przed dniem Wszystkich Świętych. Jak podaje oficer prasowy bełchatowskiej policji, 68-latka miała problemy finansowe i z tego powodu często nie przebywała w domu.
Prokuratura zdecydowała o zabezpieczeniu ciała zmarłej do badań. Przyczyny i okoliczności śmierci kobiety wyjaśni sekcja zwłok.
Komentarze 0