Dlatego mundurowi będą zapewne mieli sporo pracy - zwłaszcza w Piotrkowie, skąd pochodzi morderca i gdzie nadal mieszka jego matka. - Zrobimy wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo i zminimalizować do zera jakiekolwiek zagrożenie. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców (jeżeli rzeczywiście osoba ta powróci do Piotrkowa), jak i bezpieczeństwo samego Trynkiewicza. O szczegółach niestety nie możemy mówić. Sytuację monitorujemy na bieżąco. Całością działań związanych z wyjściem skazanych za najcięższe przestępstwa zajmuje się grupa powołana w Komendzie Głównej Policji - mówi sierż. sztab. Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Przypomnijmy że wyrok Trynkiewicza kończy się 11 lutego.
(Strefa FM)
Komentarze 40