Zapaśniczy świat od wczoraj jest w głębokim szoku. Komitet Wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego zarekomendował wykreślenie zapasów z programu igrzysk. Miało by to nastąpić już w 2020 roku. Sprawa nie jest do końca przesądzona. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie - powiedział Strefie FM Grzegorz Pieronkiewicz, prezes Polskiego Związku Zapaśniczego.
Autor: foto: archiwum ePiotrkow.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Przyjąłem to z wielkim zaskoczeniem i wielkim zdziwieniem. Mam nadzieję, że to tylko wniosek Komitetu i nie zostanie on poparty we wrześniu. Generalnie statystyki bardzo przemawiają za zapasami, które trenowane są na całym świecie. W Mistrzostwach Europy startuje około 40 państw, natomiast w Mistrzostwach Świata jest nawet 85. w Polsce może nie jest to tak popularny sport – mówił Grzegorz Pieronkiewicz.
Polscy zapaśnicy zdobyli łącznie na igrzyskach olimpijskich 24 medale, w tym 5 złotych. W 1992 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie srebro wywalczył piotrkowianin Piotr Stępień i to do dziś jedyny olimpijski medal sportowca reprezentującego piotrkowski klub.
Komentarze 4