TERAZ6°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Zalesicka wypada z planu na 2013 rok

JaKac1
JaKac1 sob., 7 września 2013 10:05
Staraliśmy się o dofinansowanie remontu Zalesickiej ze „schetynówek”, nie wyszło. W tym roku ulicy zmodernizować już nie zdążymy. Inwestycję prezydent postanowił więc przesunąć na rok 2014.
Zdjęcie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

- W związku z nieotrzymaniem dotacji z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych przenieśliśmy środki własne na realizację tego zadania na rok przyszły, aby ponownie dać sobie szansę na aplikację - mówi skarbnik miasta Wiesława Łuczak.

Teraz miasto zamierza zabiegać o pieniądze nie ze „schetynówek”, ale z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dlaczego? Miasto - jak wyjaśnia skarbnik - chce zrobić wszystko, aby pieniędzy na remont ulicy nie trzeba było nikomu oddawać. - W zasadzie na 90% było wiadomo, że wniosek o „schetynówki” zostanie rozpatrzony negatywnie, ponieważ również w poprzednich latach punkty nie zostały nam przyznane - mówi radny Ludomir Pencina. - W rozmowach z dyrektor Majczyną (dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta), prezydentami Karzewnikiem i Chojniakiem analizowaliśmy inne warianty dokończenia tej modernizacji. Jednym z nich było wydzielenie kanalizacji deszczowej i wystąpienie o pożyczkę do WFOŚiGW, do tego staranie się o „schetynówki” na położenie chodnika i jezdni. Wydawało mi się, że prezydenci przystaną na tę propozycję. Teraz dowiaduję się, że inwestycja została przesunięta na przyszły rok. Kiedy pytałem, co będzie, jeśli ze „schetynówek” nie uda się pozyskać środków, prezydent powiedział, że jeżeli pozyskane zostaną pieniądze na Trakt Wielu Kultur z Urzędu Marszałkowskiego, to wygospodarujemy pieniądze na ulicę Zalesicką. Delikatnie mówiąc, prezydent słowa nie dotrzymał. Na Trakt zostały przyznane ogromne środki, a Zalesicka wykonana nie została. Gdybyśmy podzielili tę inwestycję, tak jak proponowałem, i zrealizowalibyśmy ją w tym roku, zapłacilibyśmy dużo mniejsze pieniądze, ponieważ na rynku budowlanym jest „głód robót”. W przyszłym roku natomiast nie mamy żadnej pewności, że w WFOŚiGW będą te same zasady przyznawania pożyczek i umorzeń. Po drugie nie wiemy, czy ceny nie pójdą w górę.
Urzędnicy informują, że w tym roku jest już niemożliwe rozpoczęcie inwestycji, a tym bardziej rozliczenie jej. - Ale jest możliwe aplikowanie o te środki w cyklu dwuletnim bądź też na przyszły rok. W tym właśnie kierunku idziemy. Wniosek do WFOŚiGW będzie kompletny wówczas, kiedy dostaniemy interpretację indywidualną w sprawie VAT-u, a to trwa 3 miesiące. Nawet jeżeli wniosek zostanie złożony w listopadzie, to decyzja Funduszu wymaga czasu, więc ta decyzja może będzie w styczniu-lutym. Wówczas spokojnie wiosną (lub nawet jeszcze w styczniu) ogłosimy przetarg i zrealizujemy zadanie - mówi Małgorzata Majczyna.

- To nie jest jakaś peryferyjna droga, ale powiatowa, gdzie natężenie ruchu jest ogromne. Samochody przejeżdżają tamtędy w drodze do Sulejowa, Uszczyna, Poniatowa. Byle awaria na trasie na Sulejów sprawia, że jeżdżą tamtędy również samochody ciężarowe. W tej chwili trwa modernizacja oczyszczalni, więc ogromne betonowozy również tamtędy przejeżdżają, do tego „szambojety”. Z tego, co wiem, ta droga nie ma parametrów na tak wielkie natężenie ruchu. Za rok, półtora ona się po prostu rozsypie - mówi radny Ludomir Pencina.

Czy Zalesicka zostanie więc zrealizowana w przyszłym roku? - Będziemy się starać, zobaczymy, jak ułoży się przyszłoroczny budżet, jakie będą potrzeby - powiedział wiceprezydent miasta Adam Karzewnik.

as

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 14

    reklama

    Dla Ciebie

    6°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio