Aby uratować psa 26-letni mieszkaniec Łodzi wjechał do stawu. Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 12 w Moszczenicy na ul. Dworcowej.
Autor: fot. Krzysztof Krawczyk
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Jak poinformowała nas Dagmara Mościńska z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie, 26-letni kierowca opla, aby nie przejechać psa, który nagle wybiegł mu na drogę, wjechał do stawu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Komentarze 32