Mieszkańcy czują się jednak zawiedzeni, że droga przed otwarciem była tylko cząstkowo remontowana, zamiast wykonania kompleksowej przebudowy.
Nadal nie został wykonany cały remont. Nie mamy chodnika, który zapewniłby bezpieczne przemieszczanie się pieszych. Nie mamy także progów zwalniających. Osobiście w środę zatrzymałem dużego dostawczaka, który mógł tędy jechać nawet 100 km/h. Osiedle Moryca i jego mieszkańcy to przykład wspólnoty, która dba o to, co mamy. Przedmieścia to też Piotrków... - mówi Krzysztof Szczepanik, mieszkaniec ulicy Moryca.
Wjazd od strony ulicy Krakowskie Przedmieście był zamknięty przez około półtora roku. Teraz wjadą w nią pojazdy nieprzekraczające 3 metry wysokości.
Komentarze 58
13.10.2023 15:48
Po zamknięciu morycy do Piotrkowa nie dało się normalnie wjechać żeby nie stać w korku.
Zamknęli ją na 500 dni a jedyne co zrobili to bramka i 30m asfaltu który po pierwszej zimie się rozleci, zresztą jak i stara nie ruszona nawierzchnia. Podsumowując zamknęli ulicę na 500dni zrobili robotę która max zająć powinna 2 tygodnie i w ogóle nie powinna wiązać się z całkowitym zamknięciem ulicy a mieszkańcy oraz ludzie którzy dojeżdżają do pracy lub do szkoły przez 500dni męczyli się w korkach.
13.10.2023 15:29
Słuchałem tego Szokalskiego dziś w radiu wyjątkowy gbur i prostak nie szanuje ludzi ale ciemny piotrkowski lud dalej wybierze tych ciemnogrodow co zwijają to miasto.
13.10.2023 13:36
Czołg przejedzie
12.10.2023 23:35
A gdzie całkowity remont ulicy?przez półtora roku zrobiono tylko cząstkowy remont ?,śmiechu warte
12.10.2023 16:17
To tak na serio? Półtora roku zamknięta ulica, żeby ostatecznie posmarkać kilka dziur w drodze i w kilka dni założyć bramkę? Poza tym z tego co widzę, te dyńdające na łańcuszkach kawałki czarno-żółtej blachy raczej nie zatrzymają amatorów skracania sobie drogi. Nie wszystkie ciężarówki mają 4m wysokości. Wystarczy wjechać z naczepą bez plandeki i droga wolna... Nie chcę być sceptykiem, ale myślę że jeszcze przed końcem października ktoś zarysuje albo pokrzywi tę bramę.