Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie uzyskali informację, że do firmy ubezpieczeniowej wpłynęło zgłoszenie fikcyjnego zdarzenia drogowego. Według ich ustaleń w grudniu 2017 roku doszło do kolizji na terenie powiatu piotrkowskiego, podczas której uszkodzeniu uległ osobowy lexus. Poszkodowany właściciel auta powiedział policjantom, że sprawcą kolizji była kobieta kierująca samochodem osobowym. Twierdził, że gwałtownie zmieniła pas ruchu, a on wykonując manewr obronny stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne. Podkreślił także, że sprawczyni uciekła z miejsca zdarzenia. Jednak oględziny przeprowadzone przez pracownika firmy ubezpieczeniowej wykazały, że nie była to prawda. Następnego dnia do jednostki policji zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że to on był sprawcą tej kolizji. Mężczyzna miał kierować samochodem audi A4. Policjanci szybko ustalili, że zarówno pokrzywdzony, jak i rzekomy sprawca pracują w tej samej firmie i dobrze się znają. Obaj 24-letni łodzianie zostali zatrzymani pod zarzutem oszustwa. Prokurator rejonowy objął ich policyjnym dozorem. Za to przestępstwo grozi kara 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone są dalsze zatrzymania.
Komentarze 8
31.03.2018 17:42
do kkk- ostatnio obok sklepu całodobowego chciał wymusić na jakimś przyjezdnym stłuczkę, ale się nie udało, choć obok ustawił już swoich świadków, którzy parę minut oglądali samochód czy nie ma ,,rysy", choć samochody się nie zetknęły... jakiś czas temu podobna sytuacja w rejonie targowiska...
30.03.2018 17:06
W Piotrkowie też działa młody naciągacz w rejonie Fokusa i pobliskich parkingów.
30.03.2018 15:35
Bo trzeba umieć ustawic, amatorka.
30.03.2018 15:27
w piotrkowie tez byl taki naciagacz oszut od fikcyjnych kolizji.......
30.03.2018 13:39
Niech gałganów zakują w dyby na Rynku Trybunalskim. Lud będzie miał rozrywkę a i przestrogę.