Mimo zapewnień Donalda Tuska, rolnicy nie czują się wysłuchani. Obawiają się, że nowe umowy handlowe otworzą granice dla taniej żywności, a polscy producenci zostaną z niczym. W piątek 14 listopada rolnicy zorganizują w Piotrkowie Trybunalskim strajk - czy będą utrudnienia w ruchu?
"Jeśli nic nie zrobimy, wejdą w życie następujące umowy: 1. Zwiększone kontyngenty z Ukrainy (zboża głównie) 2. Umowa z Indiami (głównie warzywa) 3. Umowa z Mercosur (wołowina, drób, soja ...) 4. Umowa z USA (mleko, sery, masło)" Rolnicy zapowiadają strajk. Już w piątek 14 listopada przejadą ulicami Piotrkowa Trybunalskiego. Rolnicy mówią jasno "Wymaga się od nas zmniejszenia kosztów produkcji, za tym idzie utrata jakości".
Premier Donald Tusk podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim zapytany przez Janusza Terkę z NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych - o ich los mówił m.in.:
Z żadną grupą zawodową nie rozmawiałem tak dużo, jak z rolnikami. [...] rolnicy też nie sądzę, żeby mieli poczucie, że nie są słyszani, bo potrafią sięgnąć po odpowiednie narzędzia takie jak protest czy blokowanie dróg. [...] Przypominam, że to moi poprzednicy otworzyli granice dla zboża [...] Żadne rolnictwo w Europie nie dostaje nawet części tego, co dostają Polscy rolnicy od początku bycia w UE. [...] My się nie boimy konkurencji trzody chlewnej. [...] Mercosur to interes, jaki ma dwie strony, jako premier muszę dbać o rynki zbytu. Jeśli się zamkniemy na import, to zablokujemy eksport - mówił Donald Tusk, na spotkaniu w Piotrkowie Trybunalskim.
Rolników nie uspokoiły słowa premiera. Jak zaznacza Janusz Terka - problemem jest m.in. źle skonstruowany system oznakowania żywności w sklepach.
Jeżeli chodzi o znakowanie żywności, o przetwarzanie tej żywności, to wszystko jest tak skonstruowane, że konsument, który idzie do sklepu, ani pan, ani ja, kupując bułkę dzisiaj na śniadanie, nie wiemy, z czego ta bułka jest zrobiona. Czy to jest z polskiej mąki, czy to jest z ukraińskiej, czy zupełnie z innego regionu. System znakowania żywności i system opisywania żywności jest tak skonstruowany, że dzisiaj można po prostu produkty do przygotowania danej potrawy czy danego gotowego produktu można sprowadzić, skąd się chce - dodaje Janusz Terka
NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych mówi o opieszałości systemu.
Cały czas mówimy o tych rozwiązaniach systemowych, które nie są w żaden sposób realizowane. Premier mówi, że konsumenci będą kupować polskie produkty. No dobrze, no to umożliwmy tym konsumentom wybór, żeby oni mieli wybór - mówi Janusz Terka
Na rolnictwo nakłada się ciągle dodatkowe obostrzenia, co powoduje, że koszty produkcji rolniczej bardzo mocno wzrastają. A z drugiej strony oczekuje się od nas, żebyśmy produkowali jak najtaniej. To powoduje, że rentowność naszych gospodarstw bardzo szybko spada - mówi Janusz Terka.
Zgłoszone zgromadzenie publiczne w dniu 14 listopada 2025 r. zaplanowane jest na godziny 12:00 - 14:00. Organizator określił protest na 100 osób, 50 szt. ciągników rolniczych, które przejadą ulicami Piotrkowa, nie powodując utrudnień w ruchu drogowym.
Gromadzimy się na ulicy Kasztelańskiej przy dawnym ODR. Przejazd ciągnikami rolniczymi będzie bez jakichkolwiek blokad, czyli wszystko zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Nie planujemy żadnych blokad, żadnego utrudniania w mieście Piotrkowie ani w okolicy. Nie będzie takiego przejazdu, jak było to robione w trakcie innych poprzednich protestów, że zorganizowana kolumna jedzie przez centrum miasta - mówił Janusz Terka.

Komentarze 141