Prezydent Tomaszowa Rafał Zagozdon przerwał milczenie. Zgodził się bowiem opowiedzieć o zdarzeniu w klatce schodowej bloku, w którym mieszka, gdzie w sobotę został pobity przez nieznanych sprawców.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Wracałem do domu i na klatce schodowej zaatakowało mnie dwóch nieznanych osobników. W zasadzie dzięki Opatrzności i mojej sąsiadce zostałem uratowany, bo pewnie zanosiło się na poważniejsze pobicie. Oni za mną szli i dokładnie wiedzieli kogo napadli - opowiada Rafał Zagozdon.
Prezydent Tomaszowa nie wie dlaczego został zaatakowany, powody moga być różne.
Sprawę pobicia prezydenta Zagozdona prowadzi tomaszowska policja.
Komentarze 5