Jego obrońca złożył w piotrkowskim sądzie taki wniosek, ale jak mówi Iwona Szybka - rzecznik Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim - brak w nim miejsca zamieszkania, dlatego, jeżeli nie zostanie uzupełniony, będzie uznany za bezskuteczny.
- Miejsce zamieszkania jest istotne dlatego, że o warunkowym przedterminowym zwolnieniu decyduje sąd, w okręgu którego skazany mieszka – dodaje rzecznik. Stanisław Łyżwiński został skazany na pięć lat pozbawienia wolności w procesie tzw. seksafery. Sąd Apelacyjny w Łodzi zmniejszył jednak ten wyrok do 3,5 roku więzienia.
Komentarze 5