TERAZ 4°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Sprawa tragedii na A1 na wokandzie. Sebastian M. sądzony w Piotrkowie

W piotrkowskim Sądzie Rejonowy we wtorek (09.09) miał rozpocząć się proces Sebastiana M. podejrzanego o spowodowanie we wrześniu 2023 wypadku, w wyniku którego w tragicznych okolicznościach zginęła trzyosobowa rodzina. Rozprawa rozpoczęła się, ale proces sądowy nie ruszył po tym jak obrońca oskarżonego złożył wniosek o mediację. Do wniosku przychylił się pełnomocnik rodziny ofiar. Sąd zarządził odroczenie procesu do listopada, aby dać stronom czas na wyżej wymienioną mediację. 

Pędził ponad 300 km/h

Sebastian M., prowadząc BMW z nadmierną prędkością autostradą A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego, uderzył w jadącą prawidłowo kię, którą podróżowała trzyosobowa rodzina z województwa śląskiego. Auto uderzone przez BMW stanęło w płomieniach. Rodzice i ich 5-letni syn zginęli na miejscu.

Ucieczka do Zjednoczonych Emiratów Arabskich

Sebastian M. po wypadku nie został zatrzymany i uciekł za granicę. Został sprowadzony do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich 26 maja 2025 r. i decyzją sądu w Piotrkowie Trybunalskim osadzony w areszcie tymczasowym.

Proces w Piotrkowie Trybunalskim

Po 24 miesiącach od wypadku Sebastian M. stanął przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim, grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Obrońca Sebastiana M. Na sali rozpraw potrzymał wcześniej złożony wniosek do sądu o mediacje.

Oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Sebastian M. Jest obecny na sali rozpraw. Na sali obecna jest również matka oskarżonego oraz siostra. Prokurator oraz obrońca oskarżycieli posiłkowych przedstawił dokumenty, z których wynika, że biegły sądowy w dziedzinie psychiatrii nie wyraził zgody na udział rodziny ofiar w dzisiejszej rozprawie. Rozprawa była jawna.

Na samym początku obrona Sebastiana M. utrzymała swój wniosek o mediację.

ZOBACZ MATERIAŁ VIDEO:

Adwokat Katarzyna Hebda wnioskowała o przeprowadzenie mediacji z oskarżycielami posiłkowymi. Wolę tzw. mediacji pośrednich wyraził pełnomocnik ofiar adwokat Łukasz Kowalski. Podkreślił, że ma on pełne umocowanie od rodziny ofiar. Chciał jednak, by ewentualnie nastąpiło to po odczytaniu na sali aktu oskarżenia. Aleksander Duda z prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Katowicach argumentował, że dotychczasowa postawa oskarżonego nie wskazywała na zasadność mediacji.

W sprawie  Sebastiana M., która od początku budziła ogromne emocje i poruszyła opinię publiczną, nastąpił istotny zwrot. Po wielu miesiącach bólu, niepewności i oczekiwania, rodzina ofiar zaczęła rozważać możliwość udziału w mediacjach. Jak przyznaje przedstawiciel rodziny:

Rodzina chciałaby pewne etapy tej sprawy zakończyć. Jeżeli widzi, że druga strona chce skierować tę sprawę do mediacji, no to widocznie chce rozmawiać z rodziną. No i zmienia się jakby nastawienie też drugiej strony i zaczyna się to troszeczkę wszystko łagodzić. No i spróbujmy, zobaczymy. Nie wiem konkretnie, jak te mediacje będą przebiegały, natomiast po rozmowie z rodziną, po instruowaniu ich, z czym wiąże się taka mediacja, jak to finalnie może wpływać na losy tej sprawy, rodzina podjęła decyzję, że chce dać szansę. Chce siąść do stołu, rozmawiać może nie bezpośrednio, o czym też wspominałem, ale w sposób pośredni chce z oskarżonym nawiązać jakąś nić dialogu- mówił mecenas Łukasz Kowalski, obrońca pokrzywdzonych.

Dlaczego obrona wystąpiła z takim wnioskiem wyjaśniła mecenas Katarzyna Hebda, obrońca Sebastiana M.

 Jako obrona stoimy na stanowisku, że mediacja jest elementem ważnym postępowania. Zawsze warto próbować dojść do pojednania, stąd taką podjęliśmy decyzję procesową. Przyznanie się do winy nie jest warunkiem koniecznym, abyśmy mogli mówić o procesie mediacyjnym. Wręcz przeciwnie, sąd najwyższy przesądził o tym, że mediacja nie ma charakteru dowodowego.  W związku z tym jest po prostu warto, aby strony poszukiwały efektywnych sposobów rozwiązania napięć, które między nimi występują. Także mediacja jest jak najbardziej celowa, bez względu na dotychczasowe wyjaśnienia oskarżonego- stwierdziła obrońca.

Sędzia oznajmiła, że nie otworzy przewodu sądowego, aby dać stronom szansę spróbowania mediacji.

Z myślą, wolą ustawodawcy, z duchem ustawy i z treścią przepisu rezultat mediacji jest istotny i brany pod uwagę przy rozstrzygnięciu. Przede wszystkim, jest istotny z punktu widzenia stron, bo tak jak powiedziałam, sąd patrzy wstecz, bo bada zdarzenia historyczne, a mediator patrzy zawsze do przodu i próbuje ludziom ułatwić, nie pogodzić ich, ale czy uda się dojść do pojednania w tej niezwykle ciężkiej sprawie? Natomiast, proszę Państwa, stanowisko moje jest takie, że jeżeli jest wola spróbowania mediacji, to najpierw Państwo powinni wyczerpać tę ścieżkę i ja powinnam to Państwu umożliwić- mówiła sędzia Renata Folkman.

Na koniec obrońca Sebastiana M. zasugerowała, aby odwołać terminy wszystkich rozpraw do listopada dając stronom czas na mediacje. Do tego wniosku przychylił się również obrońca rodziny poszkodowanych oraz prokurator.

Obie strony na osiągnięcie ugody mają 30 dni. Następnie ma formalnie ruszyć proces.

Relacja
  • 09.09.2025 10:17

    Obrona rodziny ofiar sugeruje, że przed ewentualną mediacją powinien wybrzmieć akt oskarżenia przeciwko Sebastianowi M. 

  • 09.09.2025 10:27

    Prokurator podnosi, że oczywiście do skierowania sprawy do mediacji istotna jest rola oskarżonego i pokrzywdzonych, nie mniej jednak zwraca uwagę na to, że na podstawie dotychczasowej postawy oskarżonego w śledztwie brak było podstaw do założeń, iż może być zainteresowany mediacją. Tym samym prokurator zwraca uwagę na to, że warto by było, aby oskarżony dzisiaj miał możliwość ustosunkować się do zarzutu, zaznaczając, że ma prawo wyjaśnień odmówić.

  • 09.09.2025 10:27

    Prokurator uważa, że decyzja o skierowaniu sprawy do mediacji winna zostać podjęta po odczytaniu aktu oskarżenia. Po etapie wyjaśnień oskarżonego.

  • 09.09.2025 10:55

    Obrońca pokrzywdzonych przed rozprawą sugerował, aby sprawę skierować do Sądu Okręgowego oraz zmienić kwalifikacje czynu. Jednak dodał, że było to przed propozycją mediacji ze stroną oskarżonego.

    Prokurator podtrzymuje swoje stanowisko i nie wyraża zgody na zmianę kwalifikacji czynu. Nie budzi wątpliwości właściwość Sądu Rejonowego w Piotrkowie do rozstrzygnięcia sprawy, jako że właściwa jest kwalifikacja prawna zarzuconego oskarżonemu czynu, co szczegółowo w akcie oskarżenia zostało uargumentowane.
    Obrona Sebastiana M. przychyliła się do słów prokuratora.

  • 09.09.2025 10:58

    Prokurator oświadcza, że chciałby podnieść iż jego stanowisko jest oparte na materiale dowodowym zgromadzonym w śledztwie. Po przeprowadzeniu procesu to Sąd stanie przed podjęciem decyzji w tym zakresie. Zwracając uwagę na powyższe, prokurator podnosi, że na tym etapie wniosek jest przedwcześnie

  • 09.09.2025 11:24

    Sędzia oznajmiła, że nie otworzy dziś przewodu sądowego, aby dać stronom możliwość mediacji.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 69

    reklama

    Dla Ciebie

    4°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio