Jak ustalili policjanci uszkodzenia samochodu powstały w wyniku brawurowej jazdy właściciela volkswagena, a nie zderzenia z innym samochodem. - Piotrowscy policjanci, że właściciel passata próbował oszukać firmę ubezpieczeniową zgłaszając zgłaszając fakt kolizji drogowej, w czasie której doszło do uszkodzenia jego samochodu. Mężczyzna wyłudził pieniądze w lipcu 2013 roku, twierdząc, że jadący z przeciwnego kierunku fiat cinquecento kierowany przez 22-latka zajechał mu drogę. Chcąc uniknąć zderzenia, zjechał na pobocze, gdzie dachował. Rzeczoznawca wycenił straty na kwotę 5600 złotych. Później okazał się jednak, że szkoda powstała w wyniku brawurowej jazdy 30-latka - mówi Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty oszustwa. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
(Strefa FM)
Komentarze 10