TERAZ11°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Sąd odroczył wydanie orzeczenia w sprawie listu żelaznego dla Sebastiana M.

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski pon., 6 listopada 2023 14:45
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim odroczył do 17 listopada wydanie orzeczenia w sprawie listu żelaznego dla Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

List żelazny to dokument przyrzekający oskarżonemu pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego zakończenia procedury karnej, a oskarżony zobowiązuje się odpowiadać w procesie z tzw. wolnej stopy. Wniosek był rozpatrywany w poniedziałek na posiedzeniu niejawnym.

Odroczenie wynikało z tego, że sąd potrzebuje jeszcze dodatkowych informacji, co się dzieje, w związku z zatrzymaniem pana podejrzanego poza granicami kraju, jak wygląda procedura ekstradycyjna. Jeżeli będziemy mieli taką informację, do czego sąd zobowiązał prokuratora, będziemy procedować na dalszym posiedzeniu w dniu 17 listopada - mówi sędzia Grzegorz Krogulec.

Broniący kierowcy mec. Bartosz Tiutiunik wystąpił o list żelazny dla swojego klienta 4 października.

Kwestia listu żelaznego jest normalnym instrumentem przewidzianym w kodeksie postępowania karnego. To nie jest nic nadzwyczajnego, to rozwiązanie funkcjonuje w polskiej procedurze od lat i służy to w sytuacji, kiedy podejrzany czy oskarżony przebywa za granicą, a tak było w momencie składania tego wniosku i tak jest dzisiaj, mimo zatrzymania mojego klienta na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Sąd Okręgowy może wydać list żelazny, czyli swoiste zapewnienie, że taka osoba może odpowiadać z wolnej stopy. Oczywiście, może uzależnić wydanie takiego listu żelaznego od wpłaty kaucji i taka propozycja w tej sprawie również z naszej strony jest - wyjaśnia adwokat Tiutiunik.

 A co obecnie dzieje się z podejrzanym o spowodowanie wypadku Sebastianem M.?

Klient przebywa na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W toku jest postępowanie procedury ekstradycyjnej. Kiedy ona się skończy? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. W tej sprawie odsyłam do ministra sprawiedliwości. Nie mam konkretnych informacji formalnych na temat rodzajów środków, które są w stosunku do niego stosowane - dodaje obrońca Sebastiana M. 

Przypomnijmy, 32-letni Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie 16 września  tragicznego wypadku na A1 w Sierosławiu w powiecie piotrkowskim. W pożarze auta marki KIA zginęli rodzice oraz ich 5-letni syn. Według zgromadzonych dowodów, podejrzany kierował bmw, które poruszało się z prędkością ponad 300 km/h. 

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 32

    ~przypadkowe (gość)

    07.11.2023 18:11

    Ten Pan z czerwonym jest pdobny do Edwarda Dziewońskiego z kabaretu Dudek


    ~Toska (gość)

    07.11.2023 09:28

    Kpina


    ~Antyytna (gość)

    06.11.2023 21:29

    Kasta - basta!!!


    ~go?ć_piotrkowianka (gość)

    06.11.2023 20:35

    Ktoś napisał,,jak się zmieni prokurator krajowy,,.I szach -mat,bo Ziobro zadbał o to,żeby się szybko nie zmienił????Całe szczęście większość wyborców chce zmienić P.Ziobro


    ~JarosławSingiel (gość)

    06.11.2023 19:52

    Ta sprawa jest już męcząca i na każdym kroku ukazuję jak upośledzony jest nasz wymiar sprawiedliwości.Po co ta sprawa jeśli prokuratura nie zasięgnęła jeszcze podstawowych informacji by wydać orzeczenie o żelaznym liście .


    reklama

    Dla Ciebie

    11°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio