- Sąd Najwyższy po rozpoznaniu (13 maja) kasacji prokuratora wniesionej na niekorzyść oskarżonego oddalił kasację. Postanowienie nie podlega już zaskarżeniu - poinformowała Teresa Pyźlak z zespołu prasowego Sądu Najwyższego.
Przypomnijmy, że prokuratura nie zgodziła się z orzeczeniem sądu w Piotrkowie, który po trwającym blisko rok procesie karnym dopatrzył się jedynie niedbałości przy wypełnianiu dokumentu, a nie celowego zatajania informacji przez Błaszczyńskiego.
Dlatego też piotrkowska prokuratura kilka miesięcy temu złożyła wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego.
Komentarze 11
17.06.2010 01:00
Był przed wojną film "Pani minister tańczy", ale nie była ona lekarką.
16.06.2010 19:47
Czy to znaczy że można pisać teraz co się chce w oświadczeniach, PIT-ach, deklaracjach itd. Może nawet akt ślubu można byłoby uznać jako pomyłkę? Piszta teraz co chceta tylko papieru szkoda. UWAGA: ta dowolność dotyczy tylko prominentów, przeciętny człowiek poszedłby za takie coś do więzienia. Jestem za donosem do Sztrazburga i to nie dlatego aby gnębić tego Pana, ale aby walczyć o równe traktowanie obywateli w tym kraju. Pani minister: do dzieła.
16.05.2010 13:37
To prawda, że "lekasz" bo lekarz to nie jest.
16.05.2010 13:09
Ludzie z piotrkowskie PO (chociaż całe szczęście, że nie wszyscy) wykazali się w ostatniej kadencji tym, że potrafią składać donosy. Sprawiedliwość zawsze kiedyś ma miejsce. Szkoda tylko , że przez takich niewłaściwych ludzi w piotrkowskiej PO, cierpi cała Platforma w Piotrkowie. Pani Elu,zmiana kierunku działania jest potrzebna (bo ten kierunek obrany przez Panią doprowadził nas do obecnego stanu), za dużo krzywdy dzieje się w piotrkowskiej PO
16.05.2010 13:04
JAKA MINISTER TAKI LEKASZ