Policjanci otrzymali wiadomość z bełchatowskiego szpitala, że zgłosił się pacjent, który uczestniczył w wypadku drogowym. - Nietrzeźwy, ranny mężczyzna, poinformował, że kilka godzin wcześniej, idąc drogą przez wieś, został potrącony przez samochód, którego kierowca nie zatrzymując się odjechał z miejsca zdarzenia. Niezwłocznie na miejsce wypadku udali się policjanci, z zamiarem ujawnienia ewentualnych śladów, jednak na wskazanym odcinku drogi żadnych śladów nie było. Poszerzono obszar penetracji, czego efektem było znalezienie w zaroślach porzuconego samochodu kia z widocznymi uszkodzeniami – podaje podkom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Policjanci ustalili, że ranny mężczyzna był pasażerem tego samochodu, a kierował nim 63-letni łodzianin, czasowo zamieszkały w gminie Szczerców. - Kierowca wyprzedzając rowerzystę na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, który zderzył się z drzewem i zatrzymał w polu. W czasie kierowania samochodem 63-latek był pijany. Badanie przeprowadzone kilka godzin później wykazało 0,72 promila alkoholu w jego organizmie – mówi oficer prasowy KPP w Bełchatowie
Łodzianin odpowie za spowodowanie wypadku, nieudzielenie pomocy jego ofierze, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Komentarze 1