Na Pilicy w Sulejowie nadal stan alarmowy, poziom wody oscyluje w granicach 2,5 m. Taka sytuacja utrzymuje się już niemal od dwóch tygodni. Najpierw lokalne podtopienia wystąpiły przez zator z kry, teraz władze miasta obawiają się odwilży, ponieważ wody w rzece znowu przybyło.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- W rejonach zagrożonych poziom wody nam opadł. Tzn. te zatory z kry lodowej trochę się zmniejszyły. Mamy w tej chwili obawy o gwałtowne roztopy, bo już dzisiaj mamy tego efekty. Stopniowo 1-2 cm woda się podnosi i topniejący śnieg może podnieść poziom wody w Pilicy, wtedy mogą nastąpić lokalne podtopienia - mówi Jan Andrzejczyk, zastepca burmistrza Sulejowa.
Rodzina, która ostatnio została ewakuowana, do domu będzie mogła wrócić prawdopodobnie dopiero na wiosnę.
Komentarze 1