TERAZ20°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Region: Motocyklista zderzył się z krową

JaKac1
JaKac1 śr., 1 czerwca 2011 12:31
Do niecodziennego wypadku doszło w gminie Wolbórz. Kierowca jednośladu został ranny, krowy niestety nie udało się uratować.

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

- Do wypadku doszło wczoraj około 18.30 w miejscowości Młoszów w gminie Wolbórz. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 51-letnia kobieta odprowadzając z pola do domu dwie krowy nie zachowała należytego nadzoru nad zwierzętami w wyniku czego jedna z krów wbiegła nagle na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżających dwóch motocyklistów. Kierujący motocyklem Suzuki 42-letni mieszkaniec Łodzi chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem przewrócił się wraz z jednośladem na jezdnię, natomiast 35-letni łodzianin kierujący hondą wjechał w jedną z krów powodując u niej śmiertelne obrażenia - mówi o szczegółach zdarzenia asp. szt. Małgorzata Mastalerz - rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.

W wyniku tego zdarzenia obrażeń ciała w postaci złamania przedramienia i ogólnych potłuczeń doznał kierujący hondą. Mężczyzna z miejsca zdarzenia został przewieziony do piotrkowskiego szpitala. Kierowcy obu motocykli byli trzeźwi.

reklama

Komentarze 22

~verita (gość)

09.01.2012 19:07

"Tartu" napisał:

No właśnie że nie było tego znaku i można było jechać do 90 km/h ale mimo wszystko chłopaki tylko nie jechali bo jeśli by tak szybko jechali to i krowa i motocyklista by byli dead


~.. (gość)

27.06.2011 18:05

"wasal" napisał:
napewno ponad 100 na godzine jechal a powinni jechac maks. 40-50 km/h

A co to skuter że ma tylko 45 na godzine?


~wasal (gość)

04.06.2011 06:59

napewno ponad 100 na godzine jechal a powinni jechac maks. 40-50 km/h ale tacy kierowcy to raczej maja w nosie ograniczenia predkosci i jezdza jak szaleni.


ilidan

02.06.2011 11:46

a jak to lodziak byl to kultury jazdy nie zna i pierwszyraz w zyciu moze krowe widzial a policji sie tlumaczyl ze bez swiatel byla i jej niewidzial a jak do sirodka jezdni zeszla to tez bez migacza,skads on mial wiedziec jaki manewr ta krowa planuje


~wal_di (gość)

02.06.2011 10:46

Gdyby "motocykliści" jechali zgodnie z przepisami do wypadku by nie doszło. Zabić krowę motorem to trzeba dobrze grzać. Wina jest motocyklistów bo gdyby jechali 50km/h (teren zabudowany) mieli by czas aby zatrzymać się i do wypadku by nie doszło


reklama

Dla Ciebie

20°C

Pogoda

Kontakt

Radio