Publiczny Różaniec w Piotrkowie. Uczestnicy będą modlić się o zatrzymanie aborcji

Rozpętała się niezła burza.
I o to chodziło organizatorom. Bo zauważcie, że to ci sami ludzie co angażowali się w wybory samorządowe, parlamentarne, domagali się pomnika na Rondzie Ofiar Wołynia, współpracują z Kają Godek, z Rosario (tym od jednopłciowego różańca).
Jeśli będzie akcja przeciw kosmitom z Marsa, to też wystąpią. Po prostu politycy.

Takich cyrków to jeszcze w Piotrkowie nie było:jest różaniec ulicami miasta w pierwszą sobotę miesiąca, teraz przy klasztorze Bernardynów co trzecią sobotę miesiąca.Teraz wypadałoby aby wykorzystać drugą, czwartą i piątą sobotę miesiąca i nie mam wątpliwości, że i one szybciutko zostaną w tym samym celu wykorzystane. Jestem więc bardzo ciekawa kto je zagospodaruje i jakie będą ich intencje.Tym sposobem jestem pewna,że rzutem na taśmę będą wykorzystywane wszystkie dni tygodnia. Jestem katoliczką wierzącą i praktykującą,przeżyłam już dużo ponad pół wieku, ale nigdzie nie widziałam takiego zdewocioławego miasta jak Piotrków. Boję się najgorszego: że dewoty będą biczami wyganiać ludzi z mieszkań na ulice, żeby się modlili w wymyślonych przez nich intencjach. I to codziennie, 7 razy w tygodniu.

Bo ofiary gwałtów MAJĄ RODZIĆ. Jesteś w ciąży, to żadne prawo decydowania o sobie CI SIĘ NIE NALEŻY. Płód bez głowy? MASZ RIDZIĆ, URODZISZ TRUPA, BYĆ MOŻE UMRZESZ PRZ PORODZIE, ALE ROZMODLENI FACECI I STARE BABKI NASYCĄ SIĘ TWOJĄ KRWIĄ DO SYTA...

To co oni już wymyślają to jest chore a durne ludzie jak te barany idą za tymi zbokami kiedy wy się opamiętacie ludziska toż to nic nie pomoże tylko zaostrzy sytuację KK bo i tak jest w kiepskiej formie

robią aborcje dzieci nie chcą ,dawac do dps,