Trener Concordii Piotrków Zbigniew Karbownik zaskoczył wyjściową jedenastką. Znaleźli się w niej dwaj piłkarze wypożyczeni z A-klasowej Luciążanki Przygłów: Jakub Pietrykowski i Brazylijczyk Jean Keller. Ten drugi mógł w 3. minucie dać prowadzenie gospodarzom. Jego strzał głową był jednak zbyt słaby aby zaskoczyć Pawła Czekaja. W odpowiedzi groźnie zaatakował Boruta. W 15. minucie uderzenie Patryka Pietrasiaka w świetnym stylu obronił Konrad Przybylski. To kontra, która mogła dać prowadzenie gościom. Później na boisku działo się niewiele. Trybuny ożywiły się w 41. minucie. Keller mógł strzelić bramkę, ale z pięciu metrów trafił w bramkarza. Po pierwszej połowie było więc 0:0.
Drugą część gry lepiej rozpoczęli piotrkowianie i w 54. minucie zdobyli bramkę. W zamieszaniu podbramkowym największym sprytem wykazał się Dariusz Kukułka. Piotrkowianie mieli przewagę, ale w 65. minucie nadziali się na kontrę. Sytuacji sam na sam z Przybylskim nie wykorzystał Konrad Trzęsiara. Ten sam zawodnik chwilę później miał kolejną okazję do zdobycia gola. Po jego strzale piłkę z bramki wybił Janusz Stolarski. Zgierzanom skrzydła podciął rezerwowy Patryk Wszelaki. 17-latek z zimną krwią wykorzystał kontrę i w 72. minucie podwyższył prowadzenie. Podopieczni Wiesława Nabiałka nie zamierzali jednak rezygnować z walki. Dwie minuty po utracie gola było już 2:1. Zgierzanie zdobyli bramkę po trafieniu samobójczym. Odpowiedź Concordii była błyskawiczna. W 76. minucie bramkę na 3:1 strzelił Bartosz Pawlak. Dwie minuty przed końcem na indywidualną akcję zdecydował się Kukułka. Przemysław Snita sfaulował go w polu karnym i musiał opuścić plac gry. Jedenastki nie wykorzystał Stolarski.
Concordia Piotrków – MKP Boruta Zgierz 3:1 (0:0)
Bramki: Dariusz Kukułka 54, Patryk Wszelaki 72, Bartosz Pawlak 76 - samobójcza 74
Concordia: Przybylski ż – Dąbrowski, Woźniak ż, Kukułka, Krawczyk – Stolarski ż, Mazurkiewicz, Pietrykowski, Pawlak (90′ Turniak), Anikson – Keller (68′ Wszelaki).
Trener: Zbigniew Karbownik
Więcej o meczach 1. kolejki IV ligi łódzkiej w środowym numerze Tygodnia Trybunalskiego.
Komentarze 6