W sobotę w wielu miejscach w Piotrkowie i regionie doszło do kilku pożarów traw. Strażacy mieli dużo pracy.
Wypalanie traw nie poprawia jakości gleby, a wręcz przeciwnie przyczynia się do obniżenia rolniczej i ekologicznej wartości gruntów. Powoduje wyjałowienie i zubożenie gleby, ponieważ zostaje wypalona warstwa próchnicy.
Przy wypalaniu giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, przewietrzają glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce.
Komentarze 14
23.03.2025 19:07
Ciemnogród to najmniej co można w takich sytuacjach powiedzieć.. pradziadek palił, dziadek palił, ojciec, to czemu nie ja mam tego nie robić.. typowi wyborcy PiS-u i Konfederacji...a wyborca tym głupszy tym lepszy
23.03.2025 18:18
Teraz na chwasty, na robaki leje się hektolitry trucizn, taka to ekologia i dbanie o nasze zdrowie.
23.03.2025 18:12
Jeszcze są za małe kary za to
23.03.2025 15:10
Buraki się nigdy nie nauczą. Wiedzą lepiej.
23.03.2025 14:52
dlaczego nie piszecie o kleszczach? dzięki wypalaniu traw zostały praktycznie wyeliminowane a dzisiaj to plaga. masa osób choruje na bolerioze, skutek ukąszenia.